Życie to ciągły trening cz.94
Pod kancelarią stało już znane mu auto. – Już jest – sapnął ciężko i wysiadł. Wyjął córkę z fotelikiem i zamknął auto. – Dzień dobry – z korytarza wyszedł ...
Pod kancelarią stało już znane mu auto. – Już jest – sapnął ciężko i wysiadł. Wyjął córkę z fotelikiem i zamknął auto. – Dzień dobry – z korytarza wyszedł ...
Poranne słońce zaglądało do sypialni Olka i Agaty dając znać, że zaczął się dzień. Promienie grzały go w twarz tak mocno, że musiał przewrócić się na prawy bok ...
Ogromna rezydencja Piekarskiego otoczona była z wszystkich stron wielkimi tujami. Wszystkie były zadbane, idealnie zielone. Sam ogrodnik za pracę z tymi drzewkami i trawnikiem ...
Wizyta u bogacza miała być zwykłym spotkaniem, ale Agata ubrała się modnie nie zapominając o córce. Obie miały na sobie sukienki w pięknym, turkusowym kolorze. – Jakie ...
Pomimo euforii i zadowolenia z wyroku sądu jechał wolno bez szaleństw, choć BMW zachęcało go do bardziej agresywnej jazdy mrucząc zalotnie wydechami. – Nie dzisiaj – ...
Poprzedniego wieczoru oboje zgodnie uznali, że na ogłoszeniu wyroku pojawi się sam. W ten sposób chciał oszczędzić Agacie nerwów, bo już i tak sporo miała przez niego ...
Ledwo zdążył wypakować córkę z auta a na podjeździe zjawił się inny samochód. Wysiadł z niego krępej budowy policjant, przebiegł wzrokiem po ich posesji i podszedł ...
Pierwsza noc po powrocie ze szpitala okazała się zbawienna dla jego ciała. Obudził się wypoczęty, ale przede wszystkim bez lęku o to, że jego bliskim może się coś ...
Chciał zrobić jej niespodziankę, więc musiał dostać się do domu niezauważony. Wysiadł z auta Adama jedną ulicę wcześniej zabierając ze sobą ogromny bukiet róż ...
Mijały kolejne dni, a ja powoli zaczynałem wierzyć w to, że los w końcu się do mnie uśmiechnął. Nagle wszystko zmierzało ku lepszemu. Brzuch Valentiny nadal był ...
– Puść chłopaka – rzucił ojciec. – Jeżeli byłeś tu od początku, to wiesz, że nie mam złych zamiarów. – Myślisz, że się przestraszę trzech, czarnych aut i ...
W głowie mi huczało. Wypadłem przez drzwi jak błyskawica, ledwo oddychając. Nie rozumiałem, co tu się właśnie stało. Przecież nie przespałem się z Clarą – nie ...