Emigrantki 6.
Byłyśmy tak podekscytowane, że do końca dnia nie mogłyśmy się już na niczym skupić. Nasza wydajność w pracy znacząco spadła, ale na nasze szczęście niewiele osób ...
Byłyśmy tak podekscytowane, że do końca dnia nie mogłyśmy się już na niczym skupić. Nasza wydajność w pracy znacząco spadła, ale na nasze szczęście niewiele osób ...
Kiedy rozpięłam zamek jego spodni, spotkało mnie zaskoczenie. Byłam przekonana, że zaraz wystrzeli, strzelając mnie w nos jego wyprężony kutas. Tak się jednak nie stało ...
W niemieckim są tysiące, a może nawet miliony słów. Czy na pewno znam je wszystkie? Uczyłam się tego języka od podstawówki i miałam do niego większy zapał niż do ...
Cały weekend razem z Olgą i Oliwką przesiedziałyśmy w necie. Chciałyśmy być jak najlepiej przygotowane do zadania. Przerobiłyśmy chyba milion postów na różnych ...
Zakupy zrobiliśmy w tempie ekspresowym, patrząc na to ile zazwyczaj zajmowały nam czasu. Wracając do domu prowadziła Ania. Co chwilę lapalem ja albo za pierś, albo ...
Zaraz po tym, jak się obudziłam, przypomniała mi się pewna scena ze studiów. Otóż jedna z moich koleżanek przyszła któregoś dnia na zajęcia z bananem od ucha do ucha ...
- Baranowski, jak masz dalej tak grać, to lepiej kurwa zejdź z tego boiska — krzyknął trener, widząc, co wyprawia na placu gry Piotrek. Chłopak zmarnował stuprocentową ...
- Piiiiiiić -Pic, pić! Pić to trzeba umić — krzyknęły Olga z Olą, wpadając do mojego pokoju ze szklanką wody. Narobiły takiego hałasu, że myślałam, iż moja głowa ...
Wyjazd trwał pięć dni, ale pranie i sprzątanie zajęło mi potem jeszcze dwa. Cieszyłam się, że mam zajęcie, bo dzięki temu nie myślałam, i nie analizowałam choć ...
Ta dziewczyna jest inna, ma niebieskie oczy, różową sukienkę, kocham tylko ją. Jaki piękny świat, gdy się ma dwadzieścia lat.... Słowa tej piosenki chodziły za mną ...
Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy. Podobnie było z naszym pobytem w Kołobrzegu. Po pięciu dniach swobody trzeba było spakować walizkę i udać się na pociąg. Tym ...
Był ciepły czerwcowy dzień. Wracałem właśnie z zajęć z toksykologii i przyznam szczerze że sam czuję się jakbym wypił najgorszą trutkę jaką człowiek zna ...