25. Błysk i Grzmot – Część III – BiG // Rozdział V
Było ciężko. Im ciemniej i chłodniej zaczynało się robić, tym ziemia stawała się mniej podatna na nasze działania. Oblewał mnie pot, a ramiona rwały z bólu, jednak ...
Było ciężko. Im ciemniej i chłodniej zaczynało się robić, tym ziemia stawała się mniej podatna na nasze działania. Oblewał mnie pot, a ramiona rwały z bólu, jednak ...
Stał jak debil, trzymając w dłoni białą szpilkę o absurdalnie cienkim obcasie. Patrzył na rozgrywającą się przed nim scenę z mieszaniną wstydu i zazdrości. Paweł ...
Ta noc nie należała do spokojnych. Po tym, co usłyszałam nie mogłam zasnąć i przez długie godziny zastanawiałam się, co tak naprawdę czuję do Adama. Oscylowałam ...
Obudziło nas ćwierkanie ptaków. W innych okolicznościach powiedziałabym, że przyjemnie budzić się w ich otoczeniu. Teraz miałam jednak ochotę wszystkie rozstrzelać ...
Wyruszyliśmy skoro świt. Ciężko było mi opuszczać to miejsce, ale wiedziałam, że tak należało postąpić. Adam również wydawał się być przybity, niemniej nie ...
Wszystkie przedsięwzięcia wymagają dokładnych przygotowań. Zrozumiałam to w momencie, w którym zdecydowałam się na ucieczkę. Jednak moje starania były niczym, wobec ...
Kiedy Paweł przepadł gdzieś z Danielem, Lena poczuła się nie na miejscu. Większość zaproszonych stanowili goście jej męża - jego rodzina, jego przyjaciele… Ona ...
Szybko odwrócił wzrok i wycofał się z balkonu. Nie był dłużej potrzebny. Odprowadzany dźwiękiem oklasków, zniknął w niewielkiej salce, gdzie ulokowano pudełka z ...
Przez pierwsze kilka dni odpoczywała w cieniu drzew zamkowego ogrodu. Jedynego miejsca, do którego mieli dostęp tylko nieliczni. Bez tych wielkich "mieszkańców" ...
"Bać się miłości to uciekać przed radością, Uciekać przez las, przed pięknością, Długo jak nie skończy się świat, Ileż można uciekać przed nią? Tyle ile ...
Moja mama lubiła używać określenia „strach ma wielkie oczy”. Może to dlatego zawsze udawałam, że jestem bardziej odważna niż naprawdę byłam. Nie przerażały mnie ...
- Miranda, wstawaj. - usłyszałam głos taty tuż przy swoim uchu - Musimy porozmawiać, kwiatuszku, to bardzo ważne. - Jeszcze pięć minut, proszę- jęknęłam w poduszkę ...