Bez wyjścia (11) - Domek nad jeziorem cz. 4
Weszliśmy pod prysznice. Kiedy skończyliśmy, usłyszeliśmy jak wychodzą - Dobra ubieraj się – zaordynowałem - Zwariowałeś mamy cały domek dla siebie – była bardzo ...
Weszliśmy pod prysznice. Kiedy skończyliśmy, usłyszeliśmy jak wychodzą - Dobra ubieraj się – zaordynowałem - Zwariowałeś mamy cały domek dla siebie – była bardzo ...
Po śniadaniu okazało się że WiFi nie działa więc niejako z urzędu zająłem się tym problemem. Manipulując routerem zobaczyłem, że obok leżą instrukcje do ...
Rano obudziłem się czując jej wilgotne usta na podbrzuszu. Otworzyłem oczy i zobaczyłem jej głowę tam gdzie wczoraj kończyła swoje zajęcia. Maszt bardzo szybko stanął ...
Po jej powrocie „od rodziców” ,seks był taki normalny jak zawsze. Nie chwaliła się nowo nabytymi umiejętnościami. A ja miałem nadzieję że będzie trochę ...
Wojtek zaczął mówić przyciszonym głosem, na szczęscie lekki wiatr wiał w moim kierunku. Jakieś 15 lat temu jedna z naszych dziewczyn zakochała się w takim gołodupcu z ...
To co Henryk zaczął swoim wodzem, Wojtek szybko dokończył umiejętnościami oralnymi. Z daleka wydawało mi się, że również wwiercił się paluszkiem w dupcię i to z ...
Henryk ustawił Karolinę tyłem do Wojtka, a sam wygodnie ułożył się na tygrysku pokazując na swojego drąga. - Ssij suko Wojtek pokręcił głową z niedowierzaniem ...
Teraz zostało mi tylko przygotować się na jutro. Dojechałem do najbliższego zajazdu i szybko załatwiłem sobie pokój. Po chwili stałem pod prysznicem. Ostro waląc mojego ...
Zaśmiał się głośno. No właśnie, uczysz się szybko. Ja też. Nie chcę żebyś mnie o gwałt potem szarpała. - Heniek, no co ty - zaprotestowała Stanął do niej bokiem i ...
Rodzice Karoliny zadzwonili w czwartek że Małgosia trochę pokasłuje. Zdecydowała się takim razie pojechać do rodziców w piątek rano. Ja niestety miałem pilny projekt do ...
Dowiedziałam się tydzień temu że mój mąż chciałby patrzeć kiedy mąż mojej najlepszej przyjaciółki uprawia seks ze mną. Choć to dziwnie brzmi, seks z jej mężem ...
Z trudem odciągnęliśmy dzieciaki od zabawy. W końcu obiecaliśmy im, że wszyscy wracamy schodami na golasa. Na pożegnanie podziękowałem Beacie mocno przytulając ją ...