Korepetytorka 39
Gdzieś, kiedyś słyszałam, że są trzy kłamstwa, z którymi spotykamy się każdego dnia: przemówienie polityka, statystyka i prognoza pogody. Po zaledwie dziesięciu ...
Gdzieś, kiedyś słyszałam, że są trzy kłamstwa, z którymi spotykamy się każdego dnia: przemówienie polityka, statystyka i prognoza pogody. Po zaledwie dziesięciu ...
Poprosiła, żebym zaczekał na nią w okolicach hotelu. Wytłumaczyła mi, że puści Agnieszce ściemę o samotnym spacerze, bo boi się, że ta znowu podąży za nami. Nie ...
Siedziałam na kanapie z nonszalancko rozłożonymi nogami, między którymi zaczynało się gotować. Wzrok wlepiałam w metalowe kajdanki, które leżały na stole. Za każdym ...
Szykowna kobieta odwzajemniła uśmiech, gdy ostatni student opuszczał aulę i z nisko pochyloną głową żegnał się nazbyt entuzjastycznym „do widzenia”. Odetchnęła z ...
Mało brakowało. Takimi słowami najogólniej i najłagodniej można było posumować to, co się stało. Bo jak inaczej nie przeklinając skomentować sytuacje, w której ...
Nie zdążyłam się obejrzeć, kiedy dostrzegłam, jak Wojtek wyskakuje zza moich pleców i rzuca się na Konrada. Zaskoczył go. Jestem pewna, że inaczej nie byłby w stanie go ...
Po raz pierwszy czułam się zagrożona atakiem ze strony pacjenta. Właściwie powinnam powiedzieć pacjentów, bo było ich dwoje. Siedzieli naprzeciwko siebie. Ona miała w ...
Praktykowanie prawa w Holandii niczym nie przypominało robienia tego na rodzimym podwórku. Holenderski system był od polskiego o wiele prostszy. Nie było w nim tak wielu ...
Zdaję sobie sprawę, że możecie być zaskoczeni pojawieniem się kolejnej części "Sagi", na dodatek nieopisanej jakimkolwiek numerem. Jest to bowiem pierwotna ...
Zapraszam na epizod piąty *** ROZDZIAŁ DRUGI – ZDZICHO (2/2) * Następnego dnia zaraz po pracy odwiedziłam rodziców, by ustalić z nimi plan na oczekujące już za progiem ...
Zapraszam na epizod czwarty *** ROZDZIAŁ DRUGI – ZDZICHO (1/2) * Ocknęłam się we własnym łóżku, zalanym chłodnym światłem poranka. Czułam się, jakbym w nocy ostro ...
Nie miałam pojęcia skąd Remigiusz i jego koledzy wytrzasnęli ogromny wózek transportowy, z którym się u nas pojawili. Dotychczas widywałam takie cuda tylko w ...