Pokuta 13
Nie miałem do Izy żalu, wiedziałem, że chciała dobrze dla mojego zdrowia. Nie byłem głupi i wiedziałem, że nie jest ze mną najlepiej. Modliłem się każdego dnia przed ...
Nie miałem do Izy żalu, wiedziałem, że chciała dobrze dla mojego zdrowia. Nie byłem głupi i wiedziałem, że nie jest ze mną najlepiej. Modliłem się każdego dnia przed ...
Zapraszam na szóstą i tym samym ostatnią część *** ROZDZIAŁ 6/6 * Być może… nie, na pewno wszystko potoczyłoby się inaczej, gdybym nie rozstał się z narzeczoną w ...
Zapraszam na część piątą *** ROZDZIAŁ 5/6 * O ile mój pierwszy szok spowodowany samym poznaniem Dżennety był całkiem naturalny, drugi zaś, gdy zobaczyłem ją nagą ...
Zapraszam na epizod czwarty *** ROZDZIAŁ 4/6 * W końcu, po dobrym kwadransie wymiany uprzejmości, sporów natury artystycznej i mojego jąkania się, przeszliśmy do pierwszych ...
Po naprawieniu laptopa Anna przez cały wieczór zamieszczała krótkie ogłoszenia w internecie. Robiła to głównie na lokalnych portalach informacyjnych i facebooku, gdzie ...
Zapraszam na część trzecią *** ROZDZIAŁ 3/6 * Pomimo wieczornych obaw wstałem zaskakująco wcześnie i w całkiem sensownej formie, z lekkim tylko syndromem dnia ...
Rozdział VI Na następną imprezkę ojca przyszło czekać dobry miesiąc. Tym razem byłem w łóżku jeszcze przed zegarową dziesiątką. Coś mi strzeliło do łba i po ...
Rozdział V Po latach, gdy wspominam tę rozmowę, a przede wszystkim rzeczową reakcję matki na nieopróżnione jądra, dochodzę do wniosku, że zareagowała jak profesjonalna ...
Rozdział IV Którejś nocy zachciało mi się siku, a może nie tylko siku, w każdym razie wylądowałem w końcu na obrzeżu wanny, siedząc przodem do łazienkowych drzwi i ...
Rozdział III Pojechał za to na nadmiarowe ryby. A to już inna historia, choć nie mniej ważna. Stary wracał wtedy zazwyczaj nad ranem, sprawiał jeszcze ryby i koło szóstej ...
Rozdział II Acha, trzeba wrócić do tych „głupich kolegów ojca” i do ryb. Sam ojciec się tłumaczy, że innych kolegów nie ma, z nimi się wychował na tym osiedlu od ...
PRZYŁAPANY PRZEZ MATKĘMatka i syn, czyli traktat o onanizmie Rozdział I Jesteśmy zgodną rodzinką – matka, ojciec i ja. Taką typową. Idealnie nie jest, bo tak się ...