O królewnie, która nie mogła spać (część 3)
Drodzy czytelnicy, Dziękuję bardzo wszystkim, którzy przebrnęli przez pierwsze dwie części! Tym razem bohaterką jest Juanita Suárez i mam wielką nadzieję, że ta postać ...
Drodzy czytelnicy, Dziękuję bardzo wszystkim, którzy przebrnęli przez pierwsze dwie części! Tym razem bohaterką jest Juanita Suárez i mam wielką nadzieję, że ta postać ...
Drodzy czytelnicy! Bardzo Wam dziękuję za tak ciepłe przyjęcie mojego debiutu! Dziękuję za wszystkie komentarze i każdą łapkę z osobna. Mam nadzieję, że kolejne ...
Ilustracje wygenerowane za pomocą AI. Wszelkie podobieństwo ilustracji, imion, nazwisk, osób i zdarzeń w opowiadaniu do prawdziwych postaci i zdarzeń jest wyłącznie ...
Uciekał przez zarośla, raniąc sobie twarz i ręce, gałęzie boleśnie uderzały w różne części ciała. Szczękanie psów i krzyki strażników dodawały sił, aby przeć ...
Przeniosłem się do jednego z europejskich miast, które nigdy nie śpi. Powoli wyszedłem z bocznej uliczki, mrużąc oczy od południowego słońca. Przede mną auta kłębiły ...
Gdyby nie bariera stworzona przez Astaroth raczej nie próbowalibyśmy prowadzić żadnej rozmowy... Tłum mimo późnej godziny ani myślał ustawać w swych krzykach. Może to ...
Liczne ciała gęsto przykrywały małą, aczkolwiek urokliwą plażę. Zakrwawione łuki, połamane włócznie, pokrzywione miecze oraz liczne twarze, zawierające wszelakie ...
Wreszcie nasz statek dopadli okrutni szturmowcy Imperium. Działali na polecenie samego Jego Mości Imperatora. Bez najmniejszego problemu przechwycili nasz obiekt, dokonali ...
Prawdę mówiąc, po tym antycznym mieście spodziewałem się czegoś większego... Nie wiem, czego, ale na pewno nie typowej, miejskiej monotonii. Krzyki kramarzy, pomieszane ...
Atlantyda, miasto w najgłębszych odmętach wód, gdzie nigdy nie dotrze współczesny człowiek. Historia tego miasta była i będzie tajemnicą, zabraną przez mroki dziejów ...
Postawiła kolejny krok na leśnej ścieżce. Pokrywały ją gęsto żółtawe, zeschnięte liście wydające niemiły dla ucha trzask gdy stawiała po nich krok. Przypominały ...
Miało iść gdzie indziej, lecz za dużo zachodu z tym. Szkoda jednak, by się zmarnowało, więc wrzucam. Kości głośno klekotały przy każdym najmniejszym moim ruchu, a echo ...