Amadeusz 12
Już po jednym dniu dotarło do mnie, że Emilia nie jest typem kobiety, która na wakacjach chce tylko leżeć i pachnieć. Nie chciałem od razu się narzucać, tylko na ...
Już po jednym dniu dotarło do mnie, że Emilia nie jest typem kobiety, która na wakacjach chce tylko leżeć i pachnieć. Nie chciałem od razu się narzucać, tylko na ...
Już jakiś czas temu doszłam do wniosku, że człowiek, który założył pierwszy sklep internetowy, położył ogromne zasługi dla rozwoju seksuologii. Połowa ludzi miałaby ...
To, jak wyglądało małżeństwo Zofii i Henryka jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, że wolę być sama. Obraz, jaki miałam przed oczami, kiedy o nich ...
Sesja zimowa zbliżała się ogromnymi krokami. Nie miałam problemów z nauką, motywacją do niej, ale z koncentracją. Seks, jaki uprawiałam z Wojtkiem, moim sponsorem ...
Było całkiem nieźle. Czasy, jakie osiągnęli zawodnicy na ostatnim treningu, były naprawdę imponujące. Byłam pod wrażeniem, kiedy porównałam je z tymi, jakie osiągali ...
Paulina była dziewczyną plus size. Dostrzegłem to, kiedy przysłała mi swoje zdjęcia, ale już po rozmowie telefonicznej można się było tego domyślić. Zadzwoniła do ...
Baranowski był debilem. Zastanawiałam się, skąd jego żona będzie wiedziała gdzie mamy się spotkać. Powiedział mi, że mam czekać w centrum na sms z adresem. Jego żona ...
Wszelkie próby myślenia o czymś innym spełzały na niczym. Miałam nadzieje, że kiedy wrócę do domu, dziewczyny sprowadzą mnie na ziemię. Reakcja Olgi była pewna, a ...
Czekałem na ten dzień odkąd ją poznałem. Mówią, że to dla kobiet jest najważniejszy dzień w życiu, że to one marzą o nim całe życie, ale ze mną było podobnie ...
Przygotowania do spotkania rozpocząłem kilka godzin przed planowanym pojawieniem się u Mileny. Wykąpałem się i spośród kilkudziesięciu koszul w szafie wybrałem tę ...
Edyta spała kilkanaście godzin. Nie leżała już pod kroplówką, której zadaniem było wypłukanie z organizmu pigułki gwałtu. Obudziła się dopiero po południu kolejnego ...
Zrobiłem sobie kolejnego drinka, ale wylałem go do zlewu. Nie chciałem pić. Pod kłopoty się nie pije. Tylko czy to, co się stało, można jeszcze nazwać kłopotami, czy ...