1. Błysk i Grzmot – początek
Nazywam się Lilianna Błysk. Mam dziewiętnaście lat. Nie mam domu i nie mam rodziny. Mieszkam w hali piętnastej wraz z trzystoma innymi osobami. Pracuję jako kucharka ...
Nazywam się Lilianna Błysk. Mam dziewiętnaście lat. Nie mam domu i nie mam rodziny. Mieszkam w hali piętnastej wraz z trzystoma innymi osobami. Pracuję jako kucharka ...
Obudziłem się. Oczy otwierałem z trudem. Głowa bolała mnie niemiłosiernie. O co chodzi? - pomyślałem. Gdy byłem już w stanie dobrze się rozejrzeć, zdałem sobie ...
Ciocia Adela starsza siostra ojca, najstarsza seniorka rodu o trudnym i władczym charakterze, nigdy nie owijała w bawełnę i mówiła to co myśli. Kierowała się oczywistym ...
Uczestniczyłam w wielu warsztatach i kursach malarskich. Wiele godzin poświęciłam na studiowanie aktów, nagie ciało nie kryło dla mnie tajemnic. Mimo to poczułam jak ...
- Jak tego, że nie osiwieje na starość. Byłam w szoku, gdy go zobaczyłam. Zwykle przysyłał pełnomocnika, ale dziś zjawił się osobiście by podpisać umowę. Szykowałam ...
Gładko wyrecytował adres. O ile się nie mylę gdzieś na północ od centrum. – Zaczekaj chwilę. - Odszedł na bok wyjmując telefon z kieszeni, ale zdążyłam już wybrać ...
Tego lata słońce zdecydowanie pokazało na co je stać. Rozgrzane powietrze drgało, żar dosłownie lał się z nieba. Wszyscy wyczekiwali choćby kropli deszczu. Jednak ten ...
Spojrzałem w dół. U moich stóp rozciągała się przepaść. Czterdzieści pięter niżej na cienkim pasku chodnika, ostatni przechodnie spieszyli znaleźć schronienie. Ostry ...
Nie jestem pewien, ale myślę, że minął około miesiąc od resetu. Tak nazwałem moment zniknięcia wszystkich ludzi, wyczyszczenia planety. Skąd ta niepewność w datowaniu? ...
Po północy jest tu ciemno, pewnie dlatego, że najbliższa latarnia znajduje się jakieś osiemset metrów stąd, a jej blask, o ile można użyć takiego określenia na te ...
Hej! Ponownie, dawno mnie tu nie było. Szczerze mówiąc, nie miałam ostatnio weny do niczego, ale staram się wrócić. Wrzucam poniżej prolog, który dawałam już pod ...
Godzina 5:30. Narastający odgłos alarmu powoli wyrywa mnie ze snu. Otwieram oczy. Ciemnogranatowe rolety przysłaniają światło lampy drogowej, która, chciałoby się rzecz ...