Dom

Dziarski facet z życiowym doświadczeniem. Pomiędzy maturą, a emeryturą :) (bliżej środka można tak powiedzieć) Jakiś czas temu odkryłem, że jednak nie jest ze mną jeszcze tak źle i potrafię pisać… o zgrozo… erotyki :O, które o dziwo… przypadły do gustu kilku tysiącom czytelników… ku uciesze gawiedzi, pochłaniającej z wypiekami na twarzy moje wypociny :) Dziękuję Wam bardzo drodzy czytelnicy i drogie czytelniczki :) Wizja: Erotyka jako pojęcie miękkie. Pełne ciepła, zaufania, pozytywnych emocji i dobrych energii. Przekazująca pozytywne, dobre wzorce, godne naśladowania. Otwarta na piękno i bliskość drugiego człowieka. Ukazująca intymne piękno związków. Nie mająca traum i uprzedzeń. Pokazująca wartość jednostki. Pielęgnująca jej godność i szacunek. Mówiąca czym jest miłość, intymność i zaufanie. Skłaniająca do przemyśleń oraz opisująca piękno świata. Motto: "Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi."
razem:   17
  • Użytkownik Dom

    Cierpkie, szorstkie, a jednak prawdziwe. Genialne w pewien charakterystyczny sposób :)

    27 sty 2019

  • Użytkownik Dom

    Przystępny język i zgrabna, szczupła lecz poczytna fabuła. Daję łapę!

    26 sty 2019

  • Użytkownik Dom

    Nieco przeraża ta kilkudniowa cisza pod sam koniec. Niemniej 50 Twarzy Greya w wykonaniu bernardyna Maćka ;) zabrzmiało dość nowatorsko. Opis samego zbliżenia jest dość intrygujący, wręcz szorstki. Ciekaw jestem co przyniosą kolejne części.

    8 sty 2018

  • Użytkownik Dom

    Fajne :) Mknie powoli w kierunku groteski z użyciem niewymownie nowatorskiego języka. Niemniej chwilami miałem nieodparte wrażenie widzenia przed oczami pojedynku ju jitsu, który zmotywował mnie do dalszego czytania xD

    8 sty 2018

  • Użytkownik Dom

    @Somebody Cieszę się Młoda Pani, że przypadło do gustu. Masz Pani mocne początki biorąc pod uwagę aktualny podpis pod profilem tu cytuję „…Ktoś, kto chciałby być pisarką….”.  
    To opowiadanie (zresztą jak każde inne) ma swoją postać „oryginał” (odpowiednik, pierwowzór?) w realu. Takie postacie gdzieś sobie w zasięgu wzroku autora funkcjonują, a dalej przyszło tylko rozwinąć, zapadły w pamięci detal. Oddzielając parę wyssanych z palca historii to gdzieś tam drzemie ziarnko prawdy.  Muszę przyznać, że dopiero po komentarzu Rubs zauważyłem że końcówka też jest na 3,2,1.. – he he a nie mówiłem, że genialny – masz Młoda Pani zadatki na pisarkę, skromnym zdaniem takiego grafomana jaka ja. Trzymam kciuki i powodzenia :)

    8 sty 2018

  • Użytkownik Dom

    Mocne :) Świetnie zabrzmiały np.:  
    "...Oplatam udami obiekt moich wstydliwych pragnień..."
    "...Ssam jego dolną wargę, by uniknąć odpowiedzi..."
    "...Wybija okna mojej samotnej duszy..."
    "...gwałtowny protest przyzwoitości..."
    "...Tandetność komplementu..."
    … i można by tak wymieniać  
    Brawo :bravo:

    4 sty 2018

  • Użytkownik Dom

    Świetny kawałek. I fragmenty w stylu „…odrobinę mnie wzrusza ta nutka pokazowego romantyzmu... „ – rewelacja! :yahoo: Prosimy o więcej :bravo:

    4 sty 2018

  • Użytkownik Dom

    Ciekawa kontynuacja. Intrygująca polemika z samotnością tak wdzięcznie wkradającą się do fragmentu opowiadania. Chodź zaskakuje fakt obrony przez główną bohaterkę z pozoru niedobrej Elżbiety, której zapewne niebawem przyprawi rogi. Facio oczyszczony z zarzutów gotowy już do pójścia bokiem. Aha o tych ohydnych włosach w umywalce to pojechanie po bandzie – fuj.
    Zaskakuje zacytowany kawałek słów z piosenki Magika: „Przez całe życie robię rzeczy, których nienawidzę, a jak wreszcie chcę zrobić coś, co chcę, to mi kurwa nie wolno?” – genialny!

    1 sty 2018

  • Użytkownik Dom

    Świetnie się czyta. :bravo: I ta argumentacja głównych bohaterów - wręcz prawdziwa życiowa, nie wyssana z palca, chociaż z gościa niezły skurwy.yn. Podobają mi się porównania których używasz – są bardzo  trafne i lekkie. Jednak czuję jakiś niepokój związany z tym że podczas budowania napięcia nie używasz żadnych słów określających uczucia, namiętność, nieopisaną wręcz ciągotę. Momentami odczuwam wrażenie czytania sterylnie wzorcowego, poprawnego do granic możliwości opowiadania (o torbach podróżnych ;) ). Poza tym super, bardzo fajnie :yahoo: Z niecierpliwością wypatruję kolejnych części :)

    31 gru 2017

  • Użytkownik Dom

    Świetnie się czyta :) Jak na debiut to moim skromnym zdaniem baaardzo udany :bravo: Super :D Z niecierpliwością czekam na kolejne części :)

    30 gru 2017

  • Użytkownik Dom

    Jak na groteskę – genialne :lmao: Język, lekki, niewyszukany wręcz finezyjny :rotfl: Czy jest szansa na kolejne części? Ode mnie łapa  :)

    30 gru 2017

  • Użytkownik Dom

    @yrek666 No jak to jak ??? Tak jak na zdjęciu  :rotfl:

    28 gru 2017

  • Użytkownik Dom

    @Somebody Jak zawsze motywujesz :) Chylę czoła dziękując za dobre słowo  :tadam:

    28 gru 2017

  • Użytkownik Dom

    @Milady No fakt coś w tym jest  :rotfl: Ładne

    28 gru 2017

  • Użytkownik Dom

    Ciekawe opowiadanie. Miejscami nieco infantylne jednak niosące ciekawą treść. Moim skromnym zdaniem tekst wręcz prosi się o dołączenie choć nuty emocji, które dadzą pełny wyraz bohaterom. Kiedy kolejne części?

    28 gru 2017

  • Użytkownik Dom

    Fajny, lekki, subtelny język. Dobrze mi się czytało. Klimat podniosły wręcz teatralny – nie do końca mój jednak różnorodny i ciekawy :)

    28 gru 2017