Gratuluję orientacji w temacie. Moja opowieść osadzona jest istotnie blisko podanej przez Ciebie epoki. Ogólnie w czasach XVIII dynastii (XV-XIV w p.n.e.). Staram się zachować najważniejsze realia - imiona władców, układ sił w świecie, poziom rozwoju itp. Oczywiście, są i odstępstwa. Przygód ewentualnego Księcia-następcy tymczasem nie planowałem. Całość akcji powinna rozstrzygnąć się przed żniwami, a więc w 2 góra 3 miesiące czasu opowieści. Trochę wydarzeń zostało jednak jeszcze do opisania, więc autorowi zajmie to chyba więcej dni.
Dziękuję wszystkim za opinie. Jeśli chodzi o porawę nastroju po ciężkim dniu - zawsze do usług. Ekranizacja musiałby być bardzo droga (okręty, rydwany, pałace, świątynie, kopalnia, królewskie pochody itp.), tymczasem pozostaje więc wyobraźnia. Kto jest ojcem przyszłego Księcia lub Księżniczki wiedzą tylko Bogowie (a i to nie wszyscy) - no i autor, rzecz jasna.Kwestia płci dziecka lub ewentualnośc bliźniaków jeszcze nierozstrzygnięta. Jego/jej/ich przyszłe przygody wykraczaja już jednak poza planowaną fabułę. Irias rzeczywiście szybko dorasta (nie tracąc własciwego jej entuzjazmu) i tu trafne uwagi Ramola (dzięki). Z Korina będą, oczywiście, kłopoty. Więcej jednak teraz nie zdradzam. Pozdrawiam.
Hejka. Muszę podzielić opinię poprzednika. Przykładowo, w pierwszych czterech linijkach tekstu trzy razy pojawia się wyraz "twarz". Warto zastąpić go jakimś innym.
Przepraszam za dłuższe przerwy, ale mam ostatnio mało okazji aby zająć się pisaniną, a w tramwaju albo autobusie jakoś nie potrafię. Amar wzbudził sympatię, jak widać, i zasłużył na opis godnego pogrzebu. Powrót Irias to nie tylko wydarzenie radosne, przybycie Koriny zapowiada nowe kłopoty (co chyba juz widać). dziekuję wszystkim za opinie.
@nomad Ich historia uprawdopodabnia moją opowieść, to fakt. Podobnie jak i to, że w dziejach starożytnego Egiptu było kilka panujących królowych (w realiach greckich czy rzymskich bohaterka mogłaby co najwyżej być zepsutą żoną cesarza lub senatora ) Moja Królowa to połączenie Hatszepsut, Nefretete i Kleopatry plus pewne cechy osoby, którą dość dobrze znam (mam nadzieję )
@nomad Nie jestem pisarzem ani dziennikarzem, ale w pracy od czasu do czasu muszę sklecić z sensem kilka zdań na piśmie . Mam ogólny zarys fabuły, ale co chwila jakieś nowe pomysły przychodzą do głowy albo bohaterowie podpowiadają, co chcieliby zrobić. Niektórzy są wzorowani na cechach znanych mi osób, inni sami się rozpychają w trakcie opowieści i nabierają kolorytu (np. Amar, poczatkowo postać drugoplanowa, wzbudził jednak sympatię - po jego śmierci pojawiły się wyrazy żalu). Nefer jest jaki jest, nie chciałem zrobić z niego superbohatera w stylu Conana, ma być bardziej zwyczajny. Tym niemniej znajdzie jeszcze kilka okazji do wykazania się na różnych polach. Co do fabuły, to jeszcze wiele różnych spraw się pojawi, niektóre tajemnice się wyjaśnią (także spośród tych, o których konkretnie wspominałeś - Nefer nie wie przecież wszystkiego). Irias znajdzie sie w śmiertelnym niebezpieczeństwie za sprawą wroga dużo groźniejszego niż Książę i Hapiru razem wzięci. Ten wróg czai się w cieniu i czeka na właściwy czas (chociaż raz czy drugi pojawił się już w fabule). Inwzja legionów rzymskich raczej nie wchodzi w grę (o Rzymie nikt jeszcze wtedy nie słyszał), ale może się pojawić ich ówczesny odpowiednik. Wydarzeń więc nie zabraknie, ale rozkładam je na poszczególne rozdziały. Teraz nie będę jednak zdradzał dalszych szczegółów. Pozdrawiam.
Nie bardzo rozumiem, jaki jest właściwie powód tej przybierającej coraz ostrzejsze tony dyskusji. Nienasycona wyraziła przecież bardzo pozytywną opinię o opowiadaniu, wskazując tylko na pewne niedociągniecia techniczne (interpunkcja) i wyrażając nadzieję na ich usunięcie. Na pewno podniesie to walory tekstu. Nie ona pierwsza wyraziła zresztą taką myśl. Odpowiedzią były słowa, które można uznać za "wycieczki osobiste", co zmieniło charakter dyskusji. Spór o zasady używania PS ma już znaczenie pomniejsze i zastępcze, bo istotą oraz zarzewiem była kwestia interpunkcji. Opowiadanie porusza ciekawy temat (niezależnie od takich czy innych osobistych gustów) i jest warte lektury. Lepsza interpunkcja ułatwi życie czytelnikom, więc dlaczego odmawiać im tego udogodnienia?
@chaaandelier Będę miał pewne późnienie z powodu rozjazdowych świąt, ale postaram sie jak najszybciej wstawić kolejną część. Ciebien trzymam za słowo (a Królową Smoków za ogon )
Pani Dwóch Krajów cz. 34
Gratuluję orientacji w temacie. Moja opowieść osadzona jest istotnie blisko podanej przez Ciebie epoki. Ogólnie w czasach XVIII dynastii (XV-XIV w p.n.e.). Staram się zachować najważniejsze realia - imiona władców, układ sił w świecie, poziom rozwoju itp. Oczywiście, są i odstępstwa. Przygód ewentualnego Księcia-następcy tymczasem nie planowałem. Całość akcji powinna rozstrzygnąć się przed żniwami, a więc w 2 góra 3 miesiące czasu opowieści. Trochę wydarzeń zostało jednak jeszcze do opisania, więc autorowi zajmie to chyba więcej dni.
Pani Dwóch Krajów cz. 34
Dziękuję wszystkim za opinie. Jeśli chodzi o porawę nastroju po ciężkim dniu - zawsze do usług. Ekranizacja musiałby być bardzo droga (okręty, rydwany, pałace, świątynie, kopalnia, królewskie pochody itp.), tymczasem pozostaje więc wyobraźnia. Kto jest ojcem przyszłego Księcia lub Księżniczki wiedzą tylko Bogowie (a i to nie wszyscy) - no i autor, rzecz jasna.Kwestia płci dziecka lub ewentualnośc bliźniaków jeszcze nierozstrzygnięta. Jego/jej/ich przyszłe przygody wykraczaja już jednak poza planowaną fabułę. Irias rzeczywiście szybko dorasta (nie tracąc własciwego jej entuzjazmu) i tu trafne uwagi Ramola (dzięki). Z Korina będą, oczywiście, kłopoty. Więcej jednak teraz nie zdradzam. Pozdrawiam.
Harley [4]
Hejka. Muszę podzielić opinię poprzednika. Przykładowo, w pierwszych czterech linijkach tekstu trzy razy pojawia się wyraz "twarz". Warto zastąpić go jakimś innym.
Pani Dwóch Krajów cz. 33
@Marschal1 Jeszcze sporo wydarzeń czeka na opisanie, zanim ta opowieść dobiegnie końca.
Najemnik cz. 12
Nasz biedny bohater padnie z wyczerpania. I jeszcze to zapowiadane zadanie specalne. Na szczęście Pani Krysia czuwa. No i czekam na cd.
Pani Dwóch Krajów cz. 33
@Szarik Jak napisał Ramol, zycie jest zyciem i smutek też jest w nim obecny.
Pani Dwóch Krajów cz. 33
@Ramol Bardzo głęboki i poruszający komentarz... Szczera prawda, tak to juz jest, a życie to nie gra komputerowa. Dziękuję.
Pani Dwóch Krajów cz. 33
@Marschal1 Może kiedys... tymczasem trzeba doprowadzić do końca.
Pani Dwóch Krajów cz. 33
Przepraszam za dłuższe przerwy, ale mam ostatnio mało okazji aby zająć się pisaniną, a w tramwaju albo autobusie jakoś nie potrafię. Amar wzbudził sympatię, jak widać, i zasłużył na opis godnego pogrzebu. Powrót Irias to nie tylko wydarzenie radosne, przybycie Koriny zapowiada nowe kłopoty (co chyba juz widać). dziekuję wszystkim za opinie.
Najemnik cz. 11
@Szarik Osobiście spodziewałem się, ze to Szefowa zajdzie w ciążę. Zaskoczyłeś mnie.
Najemnik cz. 11
Hej. Odcinek bez zbliżenia tez potrafi byc ciekawy. Co prawda pomysł ze ślubem to chyba nie przejdzie z różnych powodów.
Pani Dwóch Krajów cz. 32
@nomad Ich historia uprawdopodabnia moją opowieść, to fakt. Podobnie jak i to, że w dziejach starożytnego Egiptu było kilka panujących królowych (w realiach greckich czy rzymskich bohaterka mogłaby co najwyżej być zepsutą żoną cesarza lub senatora ) Moja Królowa to połączenie Hatszepsut, Nefretete i Kleopatry plus pewne cechy osoby, którą dość dobrze znam (mam nadzieję )
Pani Dwóch Krajów cz. 32
@Paczo Hej. Coś już napisałem, ale święta, rozjazdy i ogólny brak czasu ostatnio opóźniają. Obawiam się, ze w przyszłym tygodniu. Pozdrawiam.
Pani Dwóch Krajów cz. 32
@nomad Nie jestem pisarzem ani dziennikarzem, ale w pracy od czasu do czasu muszę sklecić z sensem kilka zdań na piśmie . Mam ogólny zarys fabuły, ale co chwila jakieś nowe pomysły przychodzą do głowy albo bohaterowie podpowiadają, co chcieliby zrobić. Niektórzy są wzorowani na cechach znanych mi osób, inni sami się rozpychają w trakcie opowieści i nabierają kolorytu (np. Amar, poczatkowo postać drugoplanowa, wzbudził jednak sympatię - po jego śmierci pojawiły się wyrazy żalu). Nefer jest jaki jest, nie chciałem zrobić z niego superbohatera w stylu Conana, ma być bardziej zwyczajny. Tym niemniej znajdzie jeszcze kilka okazji do wykazania się na różnych polach. Co do fabuły, to jeszcze wiele różnych spraw się pojawi, niektóre tajemnice się wyjaśnią (także spośród tych, o których konkretnie wspominałeś - Nefer nie wie przecież wszystkiego). Irias znajdzie sie w śmiertelnym niebezpieczeństwie za sprawą wroga dużo groźniejszego niż Książę i Hapiru razem wzięci. Ten wróg czai się w cieniu i czeka na właściwy czas (chociaż raz czy drugi pojawił się już w fabule). Inwzja legionów rzymskich raczej nie wchodzi w grę (o Rzymie nikt jeszcze wtedy nie słyszał), ale może się pojawić ich ówczesny odpowiednik. Wydarzeń więc nie zabraknie, ale rozkładam je na poszczególne rozdziały. Teraz nie będę jednak zdradzał dalszych szczegółów. Pozdrawiam.
Moje drugie "ja", cz 2
Nie bardzo rozumiem, jaki jest właściwie powód tej przybierającej coraz ostrzejsze tony dyskusji. Nienasycona wyraziła przecież bardzo pozytywną opinię o opowiadaniu, wskazując tylko na pewne niedociągniecia techniczne (interpunkcja) i wyrażając nadzieję na ich usunięcie. Na pewno podniesie to walory tekstu. Nie ona pierwsza wyraziła zresztą taką myśl. Odpowiedzią były słowa, które można uznać za "wycieczki osobiste", co zmieniło charakter dyskusji. Spór o zasady używania PS ma już znaczenie pomniejsze i zastępcze, bo istotą oraz zarzewiem była kwestia interpunkcji. Opowiadanie porusza ciekawy temat (niezależnie od takich czy innych osobistych gustów) i jest warte lektury. Lepsza interpunkcja ułatwi życie czytelnikom, więc dlaczego odmawiać im tego udogodnienia?
Pani Dwóch Krajów cz. 32
@Funkykoval1972 Tak, pamietamy o nim. Będzie miał godny pogrzeb, w kolejnym odcinku.
Pani Dwóch Krajów cz. 32
@chaaandelier Będę miał pewne późnienie z powodu rozjazdowych świąt, ale postaram sie jak najszybciej wstawić kolejną część. Ciebien trzymam za słowo (a Królową Smoków za ogon )
Najemnik cz. 10
Dobrze przyrządzone. I czekam na tę zemstę.
Pani Dwóch Krajów cz. 32
@nienasycona To była zimna i trudna noc. Ona potrzebowała pomocy, a i Nefer też nie jest z granitu.
Pani Dwóch Krajów cz. 32
@Funkykoval1972 Przeczucie mówi mi, że będzie to syn. Chociaż Lwica to też ładne imie dla Księżniczki.