W ciszy
W ciszy. Niedawno na czacie, facet w tarcie rozmowy, ni z gruszki ni z pietruszki, zapytał czy miałam seks w ciszy. Ponieważ z natury jestem bardzo przy tym impulsywna więc ...
W ciszy. Niedawno na czacie, facet w tarcie rozmowy, ni z gruszki ni z pietruszki, zapytał czy miałam seks w ciszy. Ponieważ z natury jestem bardzo przy tym impulsywna więc ...
Tego dnia kilku młodych mężczyzn miało stanąć do walki z samym Krukiem, aby sprawdzić swoje umiejętności bitewne. Po intensywnym okresie przygotowań, kiedy to ...
Leżałam w łóżku z zadartą koszulką, bez majtek, gdy ktoś nagle wszedł do pokoju. Dotykałam piersi i cipki, bawiłam się z sobą delikatnie wzdychając. Jego ...
Kaja siedziała naprzeciwko mnie, delikatnie odgarniała ciemne włosy spadające jej na twarz. Była swobodna, świadoma tego jaka jest piękna, uśmiechała się delikatnie ...
Nick: crazyhotboy94 Wiek: 22 lata z hakiem Miasto: Nowy Sącz - Hmm, daleko - mruknął. - Ciekawe jak bardzo. Odległość: 88.6 km. Bywało gorzej. Przecież jeździł 100 km i ...
Jeszcze raz dokładnie rzuciłem na siebie okiem. Świeża, czysta, wyprasowana i pachnąca czarna koszula, karminowy, odpowiedniej długości krawat, czerwone spodnie wygładzone ...
- A niech to szlag!!! - przekląłem - Znowu się zacięła! Zdenerwowany mówiłem do siebie, próbując otworzyć szafkę. No tak. Nie ma się co dziwić, skoro te szafki mają ...
Siedział w swoim biurze i wertował kartoteki, popijając kawę i paląc Winstona. Przyglądał się wszystkim łysym głowom i zabójczym spojrzeniom. Spośród wszystkich ...
Noc? Sen? Jawa? Prysznic? Dopiero nad ranem zasnęłam, wcześniej dosłownie maltretując własną cipkę. Cała ta sytuacja przyprawiła mnie o bol głowy, ból cipki, i pewną ...
- German? - pokiwałam głową - French ? - to samo - ?????? - tego nawet nie zrozumiałam - Polski my słabo - rozumiem, rzuciłam po angielsku choć niespecjalnie chciałam w ...
Nawet nie tyle zimny co lodowaty prysznic nocą nie pomógł.... Nie zmrużyłam oka aż do wschodu słońca kiedy to zdecydowałam że pora iść coś zjeść. Założyłam ...
Czwartego dnia pobytu rankiem obudził mnie stukot deszczu o szybę i gwizd górskiego wiatru. Pogoda była zmienna a teraz okazała się nawet kapryśna. Niby zapowiadali ...