Głód cz. 24
- Co tam robiłaś? - zapytał Arthur, a Laima spuściła wzrok zawstydzona. - Przez ciebie nie mogłem zadowolić twojej matki. Przyjdzie mi za to zapłacić. - Dlaczego z nią ...
- Co tam robiłaś? - zapytał Arthur, a Laima spuściła wzrok zawstydzona. - Przez ciebie nie mogłem zadowolić twojej matki. Przyjdzie mi za to zapłacić. - Dlaczego z nią ...
- Do widzenia, Ana. - mówi, oficjalnym gestem podając mi rękę. Zatapiam się na moment w tych smutnych, szarych oczach, które nie tak dawno temu skradły mi serce. Nadal nie ...
Jeśli liczyłam na coś więcej ze strony Filipa, byłam w ogromnym błędzie. Owszem, świętowaliśmy wspólnie Nowy Rok, ale… No właśnie. Po tym, jak odzyskałam zdrowie ...
Siedzę w naszej ulubionej kawiarni - tej, gdzie mają to dobre ciasto i kawę, jakiej nigdzie indziej nie dostaniesz. Pada ciepła, przyjemna mżawka. Jej subtelność z ...
Bezśnieżny grudzień był dla mnie miesiącem całkowitego marazmu i zatracania się w błędnym kole wątpliwej jakości romansideł, przetykanych jedzeniem przerażających ...
Hejka jestem Moreloff, to moje pierwsze opowiadanie w życiu i chciałbym was prosić o konstruktywną krytykę. Opowiadanie jest o tematyce piłkarskiej, przeplatającej się z ...
Patrzyłam tępo w przestrzeń, ledwo wyłapując nachalne pytania wśród otaczającej mnie ciszy. Ciszy wspomaganej widokiem rozczarowania na jego twarzy. Widziałam wyraźnie ...
Każdy uczeń marzy o wakacjach na plaży w ciepłym słońcu.Wszyscy codziennie muszą przedzierać się do szkoły przy minusowych temperaturach. Podczas gdy całe rodzinne ...
Domek babci zawsze był moim ulubionym miejscem na ziemi. Skromna bielutka elewacja, brązowa dachówka, płotek godny kotka itp. Tyle, że bez babci cały rozkoszny urok zacisza ...
Tegoroczny wrzesień stanowił swoiste przedłużenie lata, dzięki czemu nie odczuwałam chłodu i ohydy nadchodzącej jesieni. Trochę mnie denerwowała owa obłudna, nędzna ...
Mijały kolejne dni lata. Pracowałam sumiennie jako roznosicielka kawy oraz ciastek. Skromną odrobinę władzy zyskiwałam jedynie nad klientami. Na przykład teraz ...
Obudziłem się, gdy tylko usłyszałem krzyk jakiejś kobiety. Nie wiedziałem gdzie jestem, dlaczego mam zakrwawioną głowę. Zobaczyłem biegnący tłum ludzi. Wszyscy byli ...