Otwarte karty
Pierwszy raz zobaczyłem ją w supermarkecie. Wystarczyło jedno spojrzenie ubranej w gustowny, brązowy płaszcz nieznajomej, by pozostałe kobiety, szturchające mnie łokciami ...
Pierwszy raz zobaczyłem ją w supermarkecie. Wystarczyło jedno spojrzenie ubranej w gustowny, brązowy płaszcz nieznajomej, by pozostałe kobiety, szturchające mnie łokciami ...
Leżała naga na wielkiej, przyjemnie miękkiej baraniej skórze, rzuconej wcześniej przez niego na podłogę. Miała przepiękną twarz otoczoną kaskadą jasnych loków ...
Zapraszam na epizod ósmy – krótki, ale baaardzo intensywny *** ROZDZIAŁ 8/30 – Letnie morderstwo maszyną do pisania * Niewielki dworzec kolejowy w Salisbury powitał nas ...
Dochodziła 21, gdy wszedłem do budynku saunarium znajdującego się niedaleko mojego mieszkania. Udałem się prosto do recepcji i przywitałem ze znajomą już dziewczyną ...
Zapraszam na epizod dziewiąty i ostatni *** ROZDZIAŁ 9/9 * Pierwszy dotyk faktycznie był niezwykle delikatny, podobnie zresztą jak i wszystkie kolejne. Ana właściwie nie ...
Zapraszam na część ósmą *** ROZDZIAŁ 8/9 * Pełna rezygnacji spojrzałam na Anę i stwierdziłam, że nie będę jej oszukiwała. Siebie zresztą też. Jedyne, co mi ...
Zapraszam na epizod siódmy *** ROZDZIAŁ 7/9 * Cóż więc się stało, że – jak mawiają mędrcy – się zesrało? Mimo iż było tak pięknie, cudownie oraz ogólnie ...
Zapraszam na część szóstą - bardzo, baaardzo roznamiętnioną *** ROZDZIAŁ 6/9 * Mimo najszczerszych chęci nie potrafiłam odpowiedzieć na tak banalne w gruncie rzeczy ...
Zapraszam na część piątą *** ROZDZIAŁ 5/9 * Przebudziłam się dopiero o świcie. Zwinięta w precel, spragniona, głodna i z ledwie dającym się powstrzymać parciem na ...
Zapraszam do lektury rozdziału czwartego, jednego z najbardziej roznamiętnionych w całym opowiadaniu *** ROZDZIAŁ 4/9 * Rozejrzałam się niepewnie, ale podany adres był jak ...
Zapraszam na część trzecią *** ROZDZIAŁ 3 * Obudziłam się z gigantycznym moralniakiem, który nijak nie chciał przejść ani po śniadaniu, ani spacerze, ani nawet ...
Wiem, że przerwa po pierwszej części była (niekoniecznie z mojej winy, ale nie będę się głupio tłumaczyć) sporo za długa, niemniej zapraszam na drugą, znacznie ...