Życie to ciągły trening cz.14
Poranne słońce niedzielnego dnia wdarło się bezceremonialnie grzejąc Olka w twarz. – Cholerne słońce. Zapomniałem opuścić rolety – podniósł się i poszedł w ...
Poranne słońce niedzielnego dnia wdarło się bezceremonialnie grzejąc Olka w twarz. – Cholerne słońce. Zapomniałem opuścić rolety – podniósł się i poszedł w ...
Kiedy dojechali na lotnisko nie mógł uwierzyć, że zajmuje aż tak dużą powierzchnię a na jego płycie było tyle samolotów. Jedynym, z którego latał było to w ...
Każdego poranka budząc się przy Agacie złościł się na siebie, że dał sobie spuścić łomot. Wracała dość późno do domu, bo miała więcej pracy przez niego ...
Delikatnie zapukał i wszedł do pokoju Agaty. Spała jak królewna, ale nie przeszkodziło mu to w rozkładaniu śniadania dla niej. Jako pierwsza na stoliku pojawiła się kawa ...
Kiedy dojechali na Lawendową oczom Aleksa ukazało się małe sąsiedztwo na obrzeżach miasta. Dom Agaty miał nieco ponad sto pięćdziesiąt metrów, był pokryty dachówką w ...
Obudził się nad ranem, kiedy zrobiło mu się zimno i nie mógł przewrócić się na drugą stronę. Otworzył oczy i przez chwilę myślał, że to sen, ale po przetarciu oczu ...
Ten dzień rozpoczął się dla niego dość fatalnie. Podczas wyłączania budzika smartfon wypadł mu z ręki upadając górną krawędzią, przez co szlak trafił wyświetlacz ...
Siłownię opuścił o trzynastej trzydzieści by przebrać się w jakieś lepsze ciuchy. Po szybkim prysznicu założył ciemno–niebieskie joggery, t–shirt z napisem You can ...
Obudził się kilka chwil przed siódmą i zaparzył kawę do soczystego steka, jaki przygotował poprzedniego dnia. Jego umysł zapełnił się pomysłami na budowę swojej ...
Otworzyła drzwi, ale nie pozwolił sobie wejść, jako pierwszy pomimo jej nalegania. – Są piękne. – Przyznam, że tak. – W taki sposób chcesz mnie przekonać? – Nic z ...
Zasnął dopiero nad ranem, ale usatysfakcjonowany swoim działaniem poprzedniego wieczoru i do połowy nocy. Na śniadanie do jajecznicy na bekonie dołożył mocną kawę ...
Janek odebrał telefon i zaprowadził Aleksa do biura szefowej. Pewny krok, wypięta klatka i biały uśmiech były jego najmocniejszą stroną. Stanął przed szefową i dopiero ...