Mur Zdrajca Ludzkości – Rozdział 33
Pierwsze próby nie przyniosły żadnych rezultatów, kolejne także. Kira czuła, że stała w miejscu, nieważne, czy kopiowała ćwiczących żołnierzy, czy też bezsensownie ...
Pierwsze próby nie przyniosły żadnych rezultatów, kolejne także. Kira czuła, że stała w miejscu, nieważne, czy kopiowała ćwiczących żołnierzy, czy też bezsensownie ...
Po czym oderwała kawałek tuniki i owinęła nim moją dłoń. — Czyżbyś się spodziewał czegoś innego? — spytała z uśmieszkiem na twarzy. — Widocznie zbyt mało znam ...
Od wczoraj jestem w nowej szkole. Wszyscy noszą idealnie wyprasowane mundurki, a nauczyciele wyglądają tak jakby mieli ochotę nas wszystkich wytresować. Budynek był ...
Dokuczliwe zimno zaczynało dawać o sobie znać. Cienka tunika oraz brak źródła ciepła nie pozwalały na komfortowe siedzenie, nawet „ogień” w kilku paleniskach był ...
Przez pierwsze kilka dni odpoczywała w cieniu drzew zamkowego ogrodu. Jedynego miejsca, do którego mieli dostęp tylko nieliczni. Bez tych wielkich "mieszkańców" ...
Obudziła się w szerokim, miękkim łożu całkowicie naga i zdezorientowana. Jej ciało krzyczało z bólu, a zaciemniona komnata delikatnie wirowała, gdy próbowała rozeznać ...
Wnętrze obszernej sali wypełniła cisza, każdy z nas czekał na dalszy krok królowej, tylko Mohembe smutnym wzrokiem wodził po pustym stole. — Do powiedzenia mam dużo, ale ...
Kilka tygodni później... Wyspa na Pacyfiku. Ciepły piasek przesypywał się między palcami, wiatr znad lazurowych wód oceanu muskał twarz. - Kupiłeś wszystkie moje obrazy? ...
- Wprowadzisz się do mnie. - Stwierdził zamiast zapytać, gdy drzwi windy otworzyły się wpuszczając nas do penthouse'u. - Nie uważasz, że powinieneś spytać mnie o ...
Spojrzałem ostro na ordynatora oddziału, nerwowym gestem poprawił okulary. - Zapewniam pacjentka jest w stabilnym stanie. Ma dwa pęknięte żebra i solidny guz na głowie ...
Siedziałam sztywno w fotelu. Schowany za plecami drobny, zimny przedmiot dodawał złudnej otuchy. Drzwi otworzyły się zgrzytem. Ogolony na łyso mężczyzna postawił na ...
Powiedziałam to. Przez sen, a jednak świadomie. Nie odpowiedział, tylko przyglądał mi się z niedowierzaniem. Jakby nie rozumiał co do niego mówię... Gdy zadzwonił ten ...