Wybranka ognia t. II - Nowy początek
Fey musiała przede wszystkim odpocząć i ogarnąć mętlik w głowie. Dawała sobie sporo czasu. Iridys i Tacoi zapewne nie spieszyli się z powrotem, korzystając z magicznych ...
Fey musiała przede wszystkim odpocząć i ogarnąć mętlik w głowie. Dawała sobie sporo czasu. Iridys i Tacoi zapewne nie spieszyli się z powrotem, korzystając z magicznych ...
Kira zasiadła na postawionym pieńku drzewa, służącego za prowizoryczne krzesło, płaz przed nią nie potrzebował takich udogodnień. — Pragnę powitać przedstawicielkę ...
W naszej kryjówce śmierdziało niemiłosiernie, wolałem nie wiedzieć, czego mieszaniną był wszechobecny smród. Aż dziw, że tam, gdzie dotąd siedzieliśmy, nic nie ...
Stuk. Metalowy kilof upadał na złoże. Jestem bestioczłekiem poprzez krew? Stuk. Kolejne uderzenie. Bestioludzie nie powstali przez człowieka? Byli jeszcze wcześniej? Stuk ...
Gwar miasta cichł wraz z kolejnymi krokami. Pogoda sprzyjała, słońce delikatnie ogrzewało plecy, a drzewa szumiały swoją pieśń podczas kolejnych powiewów wiatru. Obok ...
— Silva? Co ty tu, na wielkie duchy robisz? — spytała, spoglądając w jego kierunku. Dopiero teraz do niej dotarło, że wnętrze jest wypełnione blaskiem słonecznym, a ...
— Wszystko będzie dobrze, Frejo — rzekła Alma, spoglądając na swoje dzieci. Bliźniaki Aurora i Agis słodko spały w podwójnej kołysce. Ares niezmiernie się zdziwi ...
Przez kolejne tygodnie Kira wraz ze swoją grupą nękała wroga. To było łatwe, zważywszy, że magazyn Inkwizycji spalił się w czasie pierwszego ataku. Głód zmuszał do ...
Świat dookoła emanował różnobarwnymi kolorami, układającymi się w jeden długi, aczkolwiek pokręcony korytarz. Nie wiedziałem, co dzieje i dokąd zmierzam, czułem tylko ...
Człowiek, który ją więził, leżał u jej stóp. Wystarczyło wyciągnąć miecz, by go zabić. Drżącymi rękoma powolnym ruchem wyjęła połyskujące ostrze, jarzące się ...
Obudziłam się w ciemnym pomieszczeniu, przywiązana do słupa, na środku była podwieszona do sufitu żarówka, na początku od jej światła bardzo bolały mnie oczy, ale ...
Schodziłam pomału po schodach do kuchni, lekko zaspana, aby zrobić sobie kawę na pobudkę. Spałam 3 godziny i ledwo żyłam, a za godzinę miała zacząć się moja pierwsza ...