Vanessa cd. Spowiedź.
Vanessa cd. spowiedź. Od rana pada, czyli z naszego plażowania nici. Co tu robić? Ani to gdzie wyjść, bo łazić w deszczu to żadna przyjemność. Staruszkowie Vanessy ...
Vanessa cd. spowiedź. Od rana pada, czyli z naszego plażowania nici. Co tu robić? Ani to gdzie wyjść, bo łazić w deszczu to żadna przyjemność. Staruszkowie Vanessy ...
Powrót do szarej codzienności był dla Aleksandry niełatwy. Tęskniła za Amelią - jedyną siostrą, która była jej tak naprawdę bliska, a do tego we własnym kraju nigdy ...
Vanessa cd. Czerwiec, rozdanie świadectw. I pierwsze dni, pierwszych “dorosłych” wakacji. Dorosłych piszę oczywiście w cudzysłowie, bo to nam się tylko tak wówczas ...
Mieszkałem wtedy na wsi z rodzicami. 21 letni chłopak z planami na życie w wielkim mieście i milionem idei w głowie, ale bez grama pomysłu jak to wszystko wprowadzić w ...
Kiedy Melania zniknęła w budynku, w którym pracowała, pomyślałem, że najwyższy czas zadzwonić do mojej menedżerki, aby powiadomić ją, że ze względów rodzinnych, nie ...
Maja z dużym wysiłkiem przemogła się, próbując się uspokoić. Przynajmniej próbowała wyglądać na spokojną. Pewnie zdała sobie sprawę, że nieźle nas wystraszyła ...
Melania czekała już na mnie. Kiedy podjechałem, wsiadła i uśmiechnęła się. - Wiesz, mogę przyzwyczaić się do tego, że mam osobistego kierowcę – powiedziała. Kiedy ...
Takie myśli i pytania, które pojawiły się w mojej głowie, spowodowały, że nie mogłem doczekać się pory dnia, o której ostatnio Maja pojawiała się w biurze. Od ...
Melania położyła się na łóżku obok mnie, więc Sara okraczyła ją i przyklękła obok jej głowy, po czym przesunęła się do przodu, podając córce swoją cipkę do ...
Cześć, słuchajcie długo się zastanawiałem, jednak postanowiłem, że zrobię tę serię. Będą się tutaj pojawiać opowiadania z przygód i historii, które ...
Tata przez chwilę milczał, rzucając w moją stronę nieco zdziwione spojrzenie. - Jeszcze jedno. Co do tego, że chcecie się oboje z Melanią sprowadzić do nas, to jestem na ...
Iwonka oddała pocałunek i spojrzała na mnie w przyćmionym świetle lampy. - Braciszku, to było wprost niesamowite. Prawie, że nie bolało i nadal nie boli. Byłeś w tym ...