Czarownica część 13 Koniec
Kto by się spodziewał, że los potrafi płatać takie figle. Od wrogów przez niechcianych sojuszników po nawet dobrych przyjaciół. Czarownica, diabeł i łowca stworzeń ...
Kto by się spodziewał, że los potrafi płatać takie figle. Od wrogów przez niechcianych sojuszników po nawet dobrych przyjaciół. Czarownica, diabeł i łowca stworzeń ...
Siedzieliśmy zebrani wszyscy przy wielkim stole. Na razie panowała grobowa cisza. Nikomu nie śpieszno było zaczynać rozmowę. Czekaliśmy, aż Eliasz przyjdzie z wodą, by ...
Po wyjściu łowcy długo nie czekałam, tylko prawie od razu poszłam spróbować połączyć się z Lucyferem. Dotarcie do niego zazwyczaj łatwe nie było, przez jego miejsce ...
Wróciłam do domu i muszę przyznać samej sobie, że interesujące rzeczy dzieją się teraz u łowców. Mimo że w pewnym sensie jestem dla nich łupem, szczególnie teraz jak ...
Będąc samemu, ma się dużo czasu na rozmyślanie, wprawdzie sama jestem przez większość mojego, jakże nie zbyt krótkiego życia, ale po odprawieniu łowcy i późniejszym ...
Następnego dnia z samego rana wszedłem do budynku, w którym pracowałem. Mijając innych członków Rady, spotykały mnie radosne komentarze o moim powrocie. Udałem się do ...
Od rozmowy dotyczącej łowcy minął dzień. Lucyfera z nami już nie było. Wrócił do siebie. Mój gość leżał w salonie, a ja byłam w stajni zająć się trochę koniem ...
Gorączka nie opuszczała łowcy, ale też się nie pogarszała. Gdy weszłam do salonu, chory przerwał obserwowanie sufitu i spojrzał w moim kierunku. Podeszłam do niego i ...
W domu czekał na mnie śpiący łowca i Lucyfer pochylający się nad nim. Jego obecność w moim domu robi się denerwująca. Spojrzał na mnie z głupawym uśmieszkiem ...
Las to magiczne miejsce. Ostoja dla przyrody, której człowiek nie zdołał jeszcze zniszczyć. Chociaż niewiele mu brakuje do zdewastowania tego miejsca, jak to ma w swojej ...
Ta kobieta... Ona nie daje spokoju moim myślą. Od naszego ostatniego spotkania minął tydzień. W tym czasie zdążyliśmy stracić trzech łowców, którzy idąc, na zwiad ...
„Zatrudnię modelkę!” — krzyknął do mnie nagłówek ogłoszenia w „Horyzontach Krakowa”, kiedy to pewnego jesiennego dnia przy porannej kawie w „Wesoła Café” ...