Bez wyjścia (9) - wakacje cz. 1 - Balkon
Miejsce było super. Wprawdzie nie all inclusive, ale znacznie ciekawiej. Nowo wybudowany apartamentowiec nad brzegiem morza, cztery mieszkania na każdym piętrze. My wzięliśmy ...
Miejsce było super. Wprawdzie nie all inclusive, ale znacznie ciekawiej. Nowo wybudowany apartamentowiec nad brzegiem morza, cztery mieszkania na każdym piętrze. My wzięliśmy ...
Nie podobał mi się ten pomysł, bo nie byłem przygotowany na przywiązywanie do sofy. Krzysztof definitywnie nie chciał niczego wiązać. Doprowadził ją przodem do sofy ...
Przez całą drogę nie odzywaliśmy się do siebie. Przed pójściem spać słyszałem jak pyta się mamy która kobieta w okolicy spodziewa się dziecka. Matka jej ...
Minimalna ilość światła pozwalała tylko stwierdzić że na polanę weszło dwóch mężczyzn. Jeden był bardzo wysoki i barczysty, drugi trochę niższy ale tez solidnie ...
Rano obudziły mnie usta Karoliny na moim penisie. Otworzyłem oczy i zobaczyłem jej uśmiechnięte oczy i pracowity języczek. Nie zajeło długo żeby mózg odpowiedział na ...
Młodzieniec upajał się tą chwilą. Kiedy już wystrzelił cały ładunek na śliczną buzię Beaty złapał ją za włosy „ułatwiając” wypolerowanie tak zapracowanego do ...
Marek nie spuszczał wzroku z Beaty. Sprawiło mu perwersyjną satysfakcję patrzenie wprost w oczy niewiernej żony. Tyle tylko, że nie było łatwo skupić się na oczach ...
Epilog 2 tygodnie później... Dzięki temu że udało mi się złapać intratny kontrakt u pewnego biznesmena nasz domowy budżet jest jeszcze w lepszej kondycji niż parę ...
Z Krzyśkiem i jego żoną znamy się od lat. Ponieważ mieszkamy blisko siebie nasze dzieci praktycznie razem się wychowywały. Właściwie to nasze żony znały się lepiej i ...
11. Siedzieliśmy w restauracji czekając na zamówione dania. Tom chwycił Jenny za rękę i zapytał czy pamięta, jaki dziś jest dzień. Jenny rozpaczliwie przeszukiwała ...
Jeśli ktoś nie widział wcześniejszych opowiadań dotyczących mojej żony i córki zapraszam. Dzisiaj opowiem wam historie dotyczącą mojej żony i naszego wspólnego ...
Pewnego razu po małej imprezie uznałem wraz z moją kobietą ze wybierzemy się na spacer. Poszliśmy do parku, było jakoś po 23h. Ciemno, a my siedzieliśmy na placu zabaw ...