Maska-Rozdział 6
Burza przybierała na sile, krzycząc gromami i uderzając piorunami, a wicher śmiał się, zatracając wszystko w porywach szaleństwa. Przy kolejnym huku i błysku zamajaczyła ...
Burza przybierała na sile, krzycząc gromami i uderzając piorunami, a wicher śmiał się, zatracając wszystko w porywach szaleństwa. Przy kolejnym huku i błysku zamajaczyła ...
Witam po przerwie wracam z kolejnymi opowiadaniami, zachęcam do przeczytania poprzednich części,gdyż będzie to kontynuacja. Po ostatnich wydarzeniach nie mogłam się ...
Mam na imię Natalia. W zeszłym roku skończyłam trzydziestkę. Pracuję w średniej wielkości biurze tłumaczeń w jednym z większych polskich miast. Nie mam dzieci, nie ...
Tym razem to ja nie odpisałam od razu. Z kilku powodów. Po pierwsze: nie za bardzo wiedziałam co odpisać. Że mi przykro? No nie. Brzmiałoby głupio i prawdę powiedziawszy ...
Żyliście kiedyś ze świadomością że każdy kogo znacie ostro was pierdoli, i to nie w sensie takim że czerpiecie z tego seksualną przyjemność. Mam na myśli życie ...
Tego wieczoru nie mogłam zasnąć. Byłam wściekła. Mój współlokator był w oczywisty sposób nieznośny, ale jednocześnie było w jego perwersyjnej bezczelności coś ...
Dagmara korzystając z okazji, że znajomi wyjechali na weekend postanowiła skupić się na pisaniu pracy magisterskiej. Wstała rano, zaspana wyszła ze swojego pokoju ...
Karol szybko się zebrał i poszedł do łazienki, a ja... Ja starałam się jakoś doprowadzić do ładu. Moja cipka była tak mokra że wydawało mi się że pode mną już jest ...
Kilka tygodni po całym zajściu z samochodem, i jako że zbliżała się majówka stwierdziliśmy z mężem, że zrobimy grilla dla przyjaciół. Zaprosiliśmy kilkunastu naszych ...
Ostatnie dwa miesiące przeciągały się w nieskończoność. To była katorga, ale już po wszystkim. Na szczęście. Właśnie dziś, w piątek 13 maja, miała się odbyć ...
Epilog 2 tygodnie później... Dzięki temu że udało mi się złapać intratny kontrakt u pewnego biznesmena nasz domowy budżet jest jeszcze w lepszej kondycji niż parę ...
Pewnego razu po małej imprezie uznałem wraz z moją kobietą ze wybierzemy się na spacer. Poszliśmy do parku, było jakoś po 23h. Ciemno, a my siedzieliśmy na placu zabaw ...