Opowiadania oznaczone tagiem #Rodzina - str 17

  • Cień człowieczeństwa cz.8

    Dziewczyna odzywa się do mnie tylko tyle aby wskazać mi drogę do jej domu. Cały czas patrzy się przez okno, nie zwracając na mnie uwagi. -Dlaczego chciałeś pozwolić żeby ...

  • Marta N. - cz. jedenasta

    Obudziłam się w nocy i udałam do łazienki, a potem jak 'nocny marek' zaglądnęłam do swojego pokoiku. Był pusty, więc Tomek spał z mamą - pomyślałam ...

  • Mogło być i tak - cz. XXXIII

    Po słowach Ani zapadła na chwilę cisza, ale ani Paweł, ani tym bardziej Marysia nie zamierzali sprzeciwiać się Ani, więc jej propozycja została przyjęta przez aklamację ...

  • Cień człowieczeństwa cz.7

    Dojechaliśmy do szpitala w milczeniu. Ona pierwsza pomyślała że jestem nie winny, dlaczego? Nie wiem. Idąc za nią uważnie się jej przyglądam. Ma lekki chód ,jakby ...

  • Cień człowieczeństwa cz.6

    Nie dość że uratowałem jej życie to muszę się jeszcze z nią użerać. Co jakiś czas zerka na mnie ale nie odzywa się ani słowem, zachowuje do mnie dystans, jakby ...

  • Marta N. - cz. trzecia

    Przedstawiony w poprzednich częściach opis pierwszej wizyty Tomka u rodziny cioci Marysi, był widziany oczami Marty. Ta część obejmie opis tej wizyty, widziany oczami Tomka ...

  • Cień człowieczeństwa cz.5

    Jest w takim samym szoku jak ja. Jednak w jej oczach nie widać tylko lekkiego zdziwienia ,tylko strach przed czymś , przed czymś co jej zagraża. Przyglądam się jej uważnie ...

  • Marta N. - cz. pierwsza

    Kończyło się lato i druga dekada września, a ja i bliźniaczki kontynuowałyśmy naukę w liceum w Gdyni, blisko naszego osiedla, ja w trzeciej, a one w czwartej, maturalnej ...

  • Marta N. - Prolog

    Mam na imię Marta i chciałabym opowiedzieć czy przedstawić historię mojej pierwszej, właściwie jedynej miłości. Obecnie nie jest czymś niezwykłym, kiedy bardzo młoda ...

  • Cień człowieczeństwa cz.4

    Wpadam do domu, nie wiem co ze sobą zrobić. Rzucam rzeczy na łózko i chodzę po pokoju w kółko ciągając się z włosy. Dajcie mi spokój ! Wrzeszcze na cały dom. Myśli i ...

  • Mogło być i tak - cz. XXV

    Czekała, tak jak w poprzednim dniu. Objęła i powitała swojego żołnierza soczystym całusem, przytulając się, jak stęskniona, nowo poślubiona żona - Paweł, jesteś ...

  • Robotnica pośród burzy

    Ostatnio spotkałem człowieka, choć może nie, może to tak naprawdę była mrówka. “Muszę pracować” powtarzała z entuzjazmem nosząc na swych plecach igły sosny ...