Wygnany Koniec
Królową zabrano do lochów, tam oczekiwała swojego procesu. Nikt jej nie odwiedzał. Jedyną osobą, która do niej przychodziła, był strażnik przynoszący jedzenie. Mimo ...
Królową zabrano do lochów, tam oczekiwała swojego procesu. Nikt jej nie odwiedzał. Jedyną osobą, która do niej przychodziła, był strażnik przynoszący jedzenie. Mimo ...
Król siedział w swoim biurze. Kilka godzin temu strażnicy portowi donieśli mu, że w porcie należącym do Gildii Złodziei zacumowało pięć okrętów pirackich. Na ląd ...
Dotarcie do ogrodów było łatwe. Samo poruszanie się po nich też. Minęło kilka minut i wszyscy stali przed wejściem do tuneli. - Tu się rozdzielamy. Ja idę po kulę ...
Ostatecznie królowa nie została zamknięta w lochu, a w jednej z komnat. Miała zakaz opuszczania pomieszczenia, ale inni mogli do niej przychodzić. Jednego razu, córka ...
Dni mijały. Enar uczył się posługiwania magią, co sprawiało mu dużo trudności, ale Drake mu nie odpuszczał. Podczas gdy oni ćwiczyli, piraci przygotowywali statki i ...
Plan był prosty. Wszystkie takie są na papierze. Wkraść się do strzeżonego zamku. Odnaleźć komnatę bez niepotrzebnych kłopotów po drodze, zabrać kule, zniszczyć i ...
Zacznijmy od tego, że nikt w królestwie nie wiedział, co teraz począć. Zamek był mocno uszkodzony, ale rodzina królewska cała i zdrowa, oprócz małej księżniczki ...
- A więc? - spytał Vex, gdy tylko weszli przez drzwi. Pirat usiadł za dużym biurkiem, a chłopakowi wskazał krzesło naprzeciw siebie. - Przyśniło mi, się jak byliśmy na ...
Wydawało się, jakby samo niebo pękło na pół. W pierwszym odruchu nie wiedziała, co robić. Wybiegła na korytarz, wołając rodziców. Bała się, że coś im się stało ...
Zazwyczaj lubiła swoją pracę, dziś jednak nie potrafiła się skupić. Na szczęście, zadziała rutyna, dzięki której wykonywała kolejne czynności bez namysłu ...
Madeleine wtuliła twarz w ciepłe ramię Assana. Lubiła te pełne ciszy momenty, kiedy chłopak mierzący się każdego dnia z ciężarem korony, leżał pogrążony we śnie ...
Dwaj piraci patrzyli na młodego złodzieja, jakby przed nimi stał kompletny idiota. - Chcesz zrównać z ziemią miasto, w którym mieszka od groma niewinnych ludzi? Dobrze ...