Życie to ciągły trening cz.84
Każdy kolejny dzień spędzony w szpitalu był jeszcze gorszy ze względu na tęsknotę za rodzinnym domem. Prawie każdego dnia błagał Agatę, aby go stąd zabrała. Jej ...
Każdy kolejny dzień spędzony w szpitalu był jeszcze gorszy ze względu na tęsknotę za rodzinnym domem. Prawie każdego dnia błagał Agatę, aby go stąd zabrała. Jej ...
Rzucił plecak na tylne siedzenie i wyjechał z piskiem opon. Obiecał Marcie, że będzie dobrze traktował auto, ale to było silniejsze od niego. Wcisnął się chamsko na ...
– Mieliśmy się spotkać przy aucie. Pamiętasz? Olek potwierdził skinieniem głowy. – Gdzie poszedłeś? – Chciałem porozmawiać z wojownikami. Pogratulować Andrzejowi ...
Zamknął za sobą drzwi i dopiero teraz spojrzał na twarz prezesa. Majestatyczna łysina w połączeniu z szyderczym, kpiącym uśmieszkiem i zmarszczonymi w grymasie złości ...
Czuła złość i zawód, że nie do końca była szczera wobec rodziców. Ściągając ich tutaj pod pretekstem spędzenia romantycznego wieczoru z Olkiem nieco nadwyrężyła ...
Otworzył oczy i ciężko westchnął, bo choć przespał całą noc to prześladowca nie odpuścił. Czuł się fatalnie a przecież obiecał Jarockiemu, że nigdy więcej nie ...
Obudziło ją gaworzenie córki, do której przytuliła się mocniej leżąc nadal z zamkniętymi oczami. Bała się je otworzyć, jakby nie chciała zauważyć pustego miejsca ...
Uwielbiał brać lodowaty prysznic, który pobudzał jego mózg do jeszcze bardziej intensywnego myślenia. Nigdy się nie przeziębił z tego powodu, a zamiast tego miał głowę ...
Adam stanął po stronie Agaty przyglądając się badawczo policjantowi. – Ten pan uważa, że to Olek napuścił wojowników na tamtych typków, a i sam jeszcze się ...
Wszedł do środka po cichu zamykając za sobą drzwi. Rozejrzał się i nie dostrzegł żadnych zmian od momentu wyprowadzki. Zupełnie jakby to mieszkanie czekało na niego jak ...
– Pani Agata? Otworzyła szeroko oczy i zerwała się na nogi. – Co z Olkiem? Mogę go zobaczyć? – Ja właśnie w tej sprawie. Jej oczy rozszerzyły się i zaczęła ...
– Jednak przyszedłeś. – Nie wypadało nie przyjść skoro moja drużyna wygrała. – Sam? – Tak. – Definitywny koniec? – Nie wiem. Prosiła abym jej nie szukał ...