@AnonimS Prawda, Amazonki to swego rodzaju ubarwienie opowiesci. Ale w pewnym stopniu zgodne z wyobrażeniami epoki. Mit o państwie kobiet-wojowniczek stworzyli Grecy w epoce mykenskiej, to z tego okresu pochodzą spisane pozniej opowiesci mitologiczne. Odpowiada to chronologicznie czasom, w ktorym osadzilem opowieść od strony egipskiej, czyli okresowi Nowego Panstwa i XVIII dynastii (XIV w. p.n.e). Terytorialnie, Grecy lokowali Amazonki gdzies we wschodniej czesci Azji Mniejszej (tak jak w opowiesci), czyli to rowniez pasuje. Swoja droga, mit o Amazonkach ma twardy żywot (moze ze wzgledu na fascynacje mężczyzn 😉), powielaly go rozne kultury w różnych epokach, zawsze lokalizacjąc panstwo kobiet-wojowniczek gdzies na kresach swiata (ówczesnego): Grecy w Azji Mniejszej, Ibrahim ibn Jakub w X w. (to ten od najstarszego opisu panstwa Mieszka I) na naszym polskim Mazowszu, a hiszpańscy konkwistadorzy z XVI w dzunglach Ameryki Poludniowej (stad rzeka Amazonka i cala kraina Amazonii). Nam to chyba teraz inne układy gwiezdne pozostały. 😉 Pozdrawiam
@AnonimS Zacznę od tego, ze dla autora to najwyższa satysfakcja, gdy Czytelnik sięga po raz kolejny po dany tekst i przyjmuje go z zainteresowaniem. Zaczynając pisac te opowieść zamierzałem poprzestać na opowiadaniu, potem historia sama sie rozwinela, a bohaterowie chcieli żyć i dzialac. Tym samym, potrzebowali tła. Opisy to jednak trudny orzech do zgryzienia, np. obecni czytelnicy z trudem znoszą ten element w dziełach pozytywistow. Ale tez i swiat sie zmienił, tv, internet, podroze. Kazdy ma możliwość zdobycia wlasnych wrażeń i wyobrażeń. Z opisami staram sie nie przesadzać, przedstawiam jeden czy dwa szczegóły, liczac, ze Czytelnik dopowie sobie reszte. Dzieki za wpis i pozdrawiam.
@Revenge Bawię się niekiedy myślą wydania na własny koszt części moich opowiastek, niektóre z nich musiałbym jednak najpierw dokończyć, a i ogólnie trzeba poczekać na lepsze czasy. Jeżeli do czegoś takiego kiedykolwiek dojdzie, dam znać zainteresowanym Czytelnikom na Lol. Dzięki za miły komentarz, nie pozbawiony elementów prawdziwie poetyckiej wyobraźni. Pozdrawiam
@Krytyk Jako usprawiedliwienie podam, że tekst ten stanowi zamkniętą całość i nie jest wstępem do większej opowieści. Co do "Pani Dwóch Krajów" to powieść ta została już definitywnie zakończona. Bohaterowie muszą radzić sobie sami, ewentualnie posiłkując się wyobraźnią Czytelników. Dzięki za wpis i pozdrawiam.
Moim zdaniem, udana kontynuacja poprzedniej części opowiadania. W szczególności Autor skupił się nie tyle na samych praktykach BDSM, co raczej na reakcjach i wzajemnych relacjach uczestników tej zabawy. I to zarówno dominujących, jak i uległych. W zasadzie, po raz pierwszy opisał spotkanie BDSM w większym, mieszanym gronie. Właśnie te relacje, które w nieunikniony sposób muszą się wówczas pojawić, wydają się najciekawsze w takiej sytuacji. Wskazywana przez Komentatorów (może bardziej przez Komentatorki) beznamiętność tychże opisów to cecha firmowa Anonima. Można ją lubić albo nie, ale należy się z nią pogodzić. Pozdrawiam
@Margerita Pełna racja, tym niemniej uznałem za stosowne wyrazić swoją opinię o szarpaniu przez tego typka Anonima, z którym w różnych sprawach się nie zgadzam (polityka, niestety) ale którego szanuję. Kolega Bordo wyciągnął bowiem przedwczesne wnioski z naszych dyskusji politycznych z Anonimem (prowadzonych pod innymi tekstami).
@Bordo Nasze dyskusje o polityce, a wzajemny szacunek to coś, czego Ty nigdy nie zrozumiesz. Powyżej Twojej zdolności pojmowania. Co do plagiatów, to przypomnij sobie wypowiedzi w różnych wątkach na portalu "Opowi" na temat Twojej "działalności". Sprawa tekstu Anonima doskonale się w to wpisuje.
@Bordo Cokolwiek byś tu nie wypisywal, Anonim to gosc z klasa, ktoremu do pięt nie dorastasz. Afery z plagiatami, ktorych dopuszczles sie na opowi, wystawiają Ci jednoznaczne świadectwo.
Pani Dwóch Krajów cz. 61
@AnonimS Idzie mu tak sobie z mieczem, to musi w inny sposób pokonywać wrogów.
Pani Dwóch Krajów cz. 60
@AnonimS Bohaterowie, aby żyć i działać, potrzebują szerszego oddechu.
Pani Dwóch Krajów cz. 12
@AnonimS Dzięki za to dopełnienie. Nefer miał lepszego przewodnika, więc skorzystał z okazji i zobaczył więcej.
Pani Dwóch Krajów cz. 20
@AnonimS Prawdę mówiąc, sam sobie winien. Ma niewyparzony język, to na pewno.
Pani Dwóch Krajów cz. 19
@AnonimS Ha, wyobraźnia zawsze najważniejsza. Bez niej nic byśmy nie zdziałali, ani jako autorzy, ani jako czytelnicy.
Pani Dwóch Krajów cz. 7
@AnonimS Prawda, Amazonki to swego rodzaju ubarwienie opowiesci. Ale w pewnym stopniu zgodne z wyobrażeniami epoki. Mit o państwie kobiet-wojowniczek stworzyli Grecy w epoce mykenskiej, to z tego okresu pochodzą spisane pozniej opowiesci mitologiczne. Odpowiada to chronologicznie czasom, w ktorym osadzilem opowieść od strony egipskiej, czyli okresowi Nowego Panstwa i XVIII dynastii (XIV w. p.n.e). Terytorialnie, Grecy lokowali Amazonki gdzies we wschodniej czesci Azji Mniejszej (tak jak w opowiesci), czyli to rowniez pasuje. Swoja droga, mit o Amazonkach ma twardy żywot (moze ze wzgledu na fascynacje mężczyzn 😉), powielaly go rozne kultury w różnych epokach, zawsze lokalizacjąc panstwo kobiet-wojowniczek gdzies na kresach swiata (ówczesnego): Grecy w Azji Mniejszej, Ibrahim ibn Jakub w X w. (to ten od najstarszego opisu panstwa Mieszka I) na naszym polskim Mazowszu, a hiszpańscy konkwistadorzy z XVI w dzunglach Ameryki Poludniowej (stad rzeka Amazonka i cala kraina Amazonii). Nam to chyba teraz inne układy gwiezdne pozostały. 😉
Pozdrawiam
Pani Dwóch Krajów cz. 6
@AnonimS Zacznę od tego, ze dla autora to najwyższa satysfakcja, gdy Czytelnik sięga po raz kolejny po dany tekst i przyjmuje go z zainteresowaniem. Zaczynając pisac te opowieść zamierzałem poprzestać na opowiadaniu, potem historia sama sie rozwinela, a bohaterowie chcieli żyć i dzialac. Tym samym, potrzebowali tła. Opisy to jednak trudny orzech do zgryzienia, np. obecni czytelnicy z trudem znoszą ten element w dziełach pozytywistow. Ale tez i swiat sie zmienił, tv, internet, podroze. Kazdy ma możliwość zdobycia wlasnych wrażeń i wyobrażeń. Z opisami staram sie nie przesadzać, przedstawiam jeden czy dwa szczegóły, liczac, ze Czytelnik dopowie sobie reszte. Dzieki za wpis i pozdrawiam.
Wybawiciel (opowieść w czas zarazy)
@AnonimS Dzięki za wizytę. Zdrowia życzę, może nabycia odporności w sposób przyjemniejszy, niż ukłucie strzykawką.
Pani Dwóch Krajów cz. 77
@Paweł Miło przeczytać, że ktoś sięgnął nawet nie po raz drugi, ale trzeci. Dzięki za dobre słowo i pozdrawiam.
Wybawiciel (opowieść w czas zarazy)
@Revenge Bawię się niekiedy myślą wydania na własny koszt części moich opowiastek, niektóre z nich musiałbym jednak najpierw dokończyć, a i ogólnie trzeba poczekać na lepsze czasy. Jeżeli do czegoś takiego kiedykolwiek dojdzie, dam znać zainteresowanym Czytelnikom na Lol. Dzięki za miły komentarz, nie pozbawiony elementów prawdziwie poetyckiej wyobraźni.
Pozdrawiam
Wybawiciel (opowieść w czas zarazy)
@Krytyk Jako usprawiedliwienie podam, że tekst ten stanowi zamkniętą całość i nie jest wstępem do większej opowieści. Co do "Pani Dwóch Krajów" to powieść ta została już definitywnie zakończona. Bohaterowie muszą radzić sobie sami, ewentualnie posiłkując się wyobraźnią Czytelników. Dzięki za wpis i pozdrawiam.
Anno Domini vol. 1
Zabawny pastisz opowiadania femdom, napisany w dodatku dobrym językiem.
Pozdrawiam
BASZA część 18
Moim zdaniem, udana kontynuacja poprzedniej części opowiadania. W szczególności Autor skupił się nie tyle na samych praktykach BDSM, co raczej na reakcjach i wzajemnych relacjach uczestników tej zabawy. I to zarówno dominujących, jak i uległych. W zasadzie, po raz pierwszy opisał spotkanie BDSM w większym, mieszanym gronie. Właśnie te relacje, które w nieunikniony sposób muszą się wówczas pojawić, wydają się najciekawsze w takiej sytuacji. Wskazywana przez Komentatorów (może bardziej przez Komentatorki) beznamiętność tychże opisów to cecha firmowa Anonima. Można ją lubić albo nie, ale należy się z nią pogodzić.
Pozdrawiam
BASZA część 18
@Margerita Pełna racja, tym niemniej uznałem za stosowne wyrazić swoją opinię o szarpaniu przez tego typka Anonima, z którym w różnych sprawach się nie zgadzam (polityka, niestety) ale którego szanuję. Kolega Bordo wyciągnął bowiem przedwczesne wnioski z naszych dyskusji politycznych z Anonimem (prowadzonych pod innymi tekstami).
BASZA część 18
@Bordo Pamiętasz, co wczoraj wpisałeś? Mnie również nie chce się z Tobą gadać (z jakimkolwiek akcentem, czy nawet bez akcentu).
BASZA część 18
@Bordo Nasze dyskusje o polityce, a wzajemny szacunek to coś, czego Ty nigdy nie zrozumiesz. Powyżej Twojej zdolności pojmowania. Co do plagiatów, to przypomnij sobie wypowiedzi w różnych wątkach na portalu "Opowi" na temat Twojej "działalności". Sprawa tekstu Anonima doskonale się w to wpisuje.
BASZA część 18
@Bordo Cokolwiek byś tu nie wypisywal, Anonim to gosc z klasa, ktoremu do pięt nie dorastasz. Afery z plagiatami, ktorych dopuszczles sie na opowi, wystawiają Ci jednoznaczne świadectwo.
O działalności małżeństwa Owsiaków część druga
@Bordo I nie tylko Anonimowi, innym tez. Widocznie nie masz wiele do powiedzenia. Skoro tak, to spadaj i nie zawracaj glowy.
O działalności małżeństwa Owsiaków część druga
@Bordo A ja slyszalem, ze Anonimowi teksty podkradales.
O działalności małżeństwa Owsiaków część druga
@Bordo A to przyladowales Anonimowi. Kon by sie usmial.