Ruszyłem wczoraj z lekturą. Początek odrobinę zniechęcił, zbyt długim monologiem wewnętrznym bohaterki, który złożył się na cały pierwszy (w numeracji "zerowy" rozdział. Potem jest już jednak znacznie lepiej, akcja nabiera dynamiki, a Amelia rozwija skrzydła. Pięknie ukazujesz jej egoizm, arogancję, pogardę dla innych. Wypadło to szczególnie dobrze w dialogach z Hannah (czyli w działaniu), może mniej potrzebne ciągłe wtręty monologu wewnętrznego. Ale i tak gratuluję kreacji wyrazistej bohaterki, palce lizać, że tak powiem. Zapowiada się ciekawie. Język na ogół porawny, ale niedoszlifowany. To znaczy nie ma błędów gramatycznych, składniowych, interpunkcyjnych czy, broń Boże, ortograficznych. Do tego właściwy zapis didaskaliów w dialogach, to już wyższa szkoła poprawności.To olbrzymie plusy, jeśli spojrzy się na standardy większości tekstów na Lol. Twój czyta się na ogół gładko. A dlaczego niedopracowany? Otóż zbyt wiele czasownika "być". Chociażby w tym odcinku mamy całe akapity, w których króluje, pojawiając się dosłownie w każdym zdaniu. "Być" to słowo wytrych, pasujące na każdą okazję. I dlatego używamy go często w mowie potocznej, stąd w dialogach jeszcze ujdzie. Ale w narracji świadczy o pewnym ubóstwie języka, należy starać się zastępować ten "wytrych" innymi czasownikami, gdy tylko się da. Wymaga to niekiedy przebudowania konstrukcji zdania, ale warto poświęcić trochę czasu i zwrócić na to uwagę. Można też oszczędniej korzystać z zaimków, np. w zdaniu: "Wyjęłam z torby laptopa i położyłam go na stoliku, włączając go" mamy aż dwa "go" za dużo. "Wyjęłam z torby laptopa, położyłam na stoliku i uruchomilam." Sens dokładnie taki sam, ale stylistycznie wypada lepiej. Jak już wspomniałem, warto zadbać o takie szczegóły. Pozdrawiam
@AnonimS PiS dba o drobnych przedsiebiorcow? Skad wziales takie nowiny? Bo znam troche takich osob z najblizszego otoczenia i nikt za PiS nie przepada. A nawet przypadkowo spotkani, np. przy okazji remontu domu, jak jeden maz PiS krytykowali. Za dojenie podatkami na wszelkie sposoby. Bo obciazenia wzrosly i to mocno. W dodatku, przypomne, rzad nie kwapi sie do podwyzek dla wlasnych pracownikow, ale chetnie rozdaje podwyzki z cudzej kieszeni (zwlaszcza tychze przedsiebiorcow, o ktorych tak rzekomo dba). Co do polityki zagranicznej, chce byc obywatelem Europy, a nie tylko zasciankowego, zakopleksionego panstwa, skloconego ze wszystkimi dookola. A do tego prowadzi polityka PiS. Zreszta zobacz, ze rura im mieknie, gdy pojawia sie grozba zakrevenia kurka z kasa. Nawet ustawy sadowe zawiesili, te najbardziej kontrowersyjne. A ubiegloroczne starcie z Izraelem, pamietna ustawa o IPN, pobrzekiwanie szabelka a potem niepyszna rejterada. I wyobraz sobie, ze ta akurat kompromitacja PIS wcale mnie nie ucieszyla. Bo bylo to upokorzenie Polski jako takiej. Okazalo sie, ze polityki historycznej w starciu z Izraelem prowadzic nie jestesmy w stanie (bo w tle USA, nasz najwieksxy sojysznik, ktory zawsxe Zydow postawi na pierwszym miejscu, z wiadomych zreszta wxgledow pwlasnej polityki wewnetrznej). Tylko czy trgo nie dalo sie przewidziec? Po co zaczynac bitwe z gory przegrana? Przegranych z honorem mielismy juz az nadto w naszych dziejach. A tutaj nawet zadnego honoru nie ugralismy, tylko haniebnie obnazylismy wlasna bezsilnosc i frustracje. Takich sytuacji nalezy unikac. A we wspolczesnym swiecie licza sie z tymi, ktorzy maja pieniadze, a nie z tymi, ktorzy przejawiaja tylko puste ambicje i fosza. Mamy takie karty jakie mamy i trzeba rozgrywac je jak najlepiej, a nie licytowac szlema bez figur w reku. A tymczasem postarac sie o te figury, czyli obecnie o rozwoj gospodarczy. Obecnie najlepsza opcja w tym wzgledzie jedt czonkostwo w UE i dojenie z niej kasy, skoro jest gotowa ja dac. Ale tego nie osiagniemy fochami i pseudomocarstwowymi zagraniami.
@AnonimS Rozumiem, ze popierasz PiS z powodu socjalu, podobnie jak wuekszosc jego wyborcow. Przynajmniej mowisz to uczciwie. Ja z kolei jestem przeciwny temu rozdawnictwu, bo idzie z moich podatkow, a sam nic z tego nie mam. Uwazam, ze podnoszenie poziomu zycia piwinno odbywac sie w pierwszej kolejnosci poprzez wspieranie tych, ktorzy pracuja. Przykladowo, 500 plus nie w gotowce dla kazdego, tylko jako ulga podatkowa. Rzad powonien tez podnosic place wlasnym "robolom", np. nauczycielom. Bo jak dotad, to ministrowie kaza im rodzic dzieci albo zbierac truskawki. Maszw rodzinie nauczycieli, to spytaj, co o tym sądzą. Co do polityki zagranicznej, to chce byc obywatelem Polski ale i Europy, a nie zaciankowego państwa, ktore kisi sie we wlasnym sosie, pretensjach do wszystkich dookola, niedocenionych zaslugach i zastarzalych kompleksach, wynikajacych glownie z biedy i poczucia nizszosci. Ale najbardziej przeszkadza mi ciagle dzielenie Polakow na lepszych i gorszych, oraz szczucie jednych na drugich. W szczegolnosci sfrustrowanych niezadowolonych ktorym sie nie powiodlo (nie zawsze z wlasnej winy, ale jednak czesto tak - z lenistwa, braku zdolnosci czy przebojowosci) na tych, ktorzy cos osiagneli. W tym akurat PiS celuje od lat, ze orzypone "lze elity" jeszcze z poprzedniej dekady. Od dawna Polacy nie nyli tak podzieleni jak obecnie. To nigdy nie jest dobre, a wina po stronie PiSu. To PiS rozopoczal to szczucie i na tym opiera polityke. Uchdzcy...Nikt ich nie chce, ja tez nie. Ale to nie jest obecnie problem pierwszoplanowy, troche przebrzmial, mamy inne sprawy. A zreszta, oni wacale tak naprawde do Polski sie nie pchali. A jak juz przypadkiem yrafili, to szybko wiali na Zachod. Bo tam lepszy socjal mieli. Ale jak PiS ten socjal podniesie, to moze beda przyjezdzali i nie wyjada. 🤪l
@AnonimS Doskonale wiem, ze kierujesz sie wlasna ocena. I powielasz opinie zgodne z wlasna. Moze napisz lepiej, dlaczego popierasz PIS, ale wlasnymi slowami, to mozemy dyskutowac. Bo przepychac sie cytatami z takich czy innych "autorytetow" to mozna do konca swiata.
@AnonimS I wszystkie powinny płacić, a nie być od nich zwolnione. Tym bardziej, że dysponują sporymi dochodami, kompletnie nie ewidencjonowanymi. Prawdziwym problemem jest zresztą tylko kosciół r-k, bo reszta (z całym szcacunkiem) to w Polsce "dronoustroje", nie posiadające większego znaczenia oraz ambicji politycznych. A przynajmniej środków do ich realizacji.
@AnonimS Dla mnie rozdział Kościoła od państwa to mają we Francji, gdzie państwo ma być areligijne. Tego bardzo tam pilnują i to powinna być norma w nowoczesnym społeczeństwie. A to przecież "najstarsza córa Kościoła". Widocznie, skoro najstarsza, najszybciej rozumu nabrała. A my zostaliśmy schrystianizoewani stosunkowo późno, więc nadal do rozumu nam daleko. A najpóźniej schrystianizowano górali, de facto uczynili to dopiero jeuzici w XVII w. Wnioski... nasuwają się same. Neofityzm. Co to za rozdział, gdy w szkole mamy lekcje religii (rzymsko-katolickiej), kucyfiksy wiszą w urzędach, a uroczystości państwowe zaczynają się od mszy. I co gorsza, podejmowane są próby narzucania prawem państwowym przymusu stosowania zasad tejże religii. Niczyje naciągane gadanie tych faktów nie zmieni. A konkordat jest dla państwa polskiego niekorzystny, bo czyni jedną z instytucji państwem w państwie, pod pretekstem "traktatu międzynarodowego". Co to za traktat, z państwem mającym mniej niż pół ha. powierzchni oraz kilkuset obywateli, położonym 1500 km od naszych granic? Jasne, że to "traktat" z instytucją działającą w państwie polskim. I stawiający ją ponad prawem dotyczącym innych (np. w kwestii podatków).
@AnonimS Otóż powtórzę. Każdy ma prawo do swoich poglądów politycznych, jako wyborca i obywatel. I może je głosić, na wiecach czy w internecie. Tylko nie wolno mu ich głosić urzędowo, np. z ambony w kościele czy z katedry uniwersyteckiej albo w innych, podobnych sytuacjach. A tak swoją drogą, to rozdział Kościoła od państwa nie polega na tym, że duchowni nie mają mieć poglądów albo, że nie mogą ich głosić (prywatnie). Polega na tym, ze instytucje państwowe zachowują neutralność w sferze religijnej i np. nie wiesza się krzyży w urzędach, uroczystości państwowych nie zaczyna się od mszy albo nie ma lekcji konkretnej religii w szkole państwowej. Dostrzegasz problem z tym rozdziałem?
Nadto czyms innym jest prywatna aktywnosc kazdej osoby (w tym wypadku duchownego) jako obywatela, do ktorej kazdy ma prawo, a czyms innym propaganda polityczna z ambony podczas mszy. Z tego, co napisales wynika, ze ksiądz zamieścił jakis wpis na necie. Czy na stronie kurii albo parafii, czy prywatnie? Bo to bardzo istotna roznica. Na oficjalnej stronie Kościoła nie powinien, prywatnie moze, jak kazdy obywatel. A co do propagandy politycznej z ambon, to sam na wlasne uszy wielokrotnie takowa slyszalem (na zywo). I szła w jedynym, słusznym kierunku.
Znany nam trójkąt (czy raczej dwa nakładające się na siebie trójkąty) ewoluuje w stronę spotkań zbiorowych w szerszym gronie. Zapowiada się ciekawie, Autor pobudził oczekiwanie przerywając wchwili, gdy akcja zaczyna się rozkręcać. Oczywiście, to jego prawo. Wszystko opisane jak zwykle w beznamiętnym stylu, swego rodzaju znaku firmowym Anonima. A jednak znalazłem pewien element humorystyczny (ciekawe, czy zamierzony?). Otóż na imprezie BDSM obowiązuje nakaz noszenia... maseczek Czy należy również zachować dystans dwóch metrów? Tak to życie pisze kpiące komentarze...
Paź królowej – 03| Mama byłaby ze mnie dumna
Ruszyłem wczoraj z lekturą. Początek odrobinę zniechęcił, zbyt długim monologiem wewnętrznym bohaterki, który złożył się na cały pierwszy (w numeracji "zerowy" rozdział. Potem jest już jednak znacznie lepiej, akcja nabiera dynamiki, a Amelia rozwija skrzydła. Pięknie ukazujesz jej egoizm, arogancję, pogardę dla innych. Wypadło to szczególnie dobrze w dialogach z Hannah (czyli w działaniu), może mniej potrzebne ciągłe wtręty monologu wewnętrznego. Ale i tak gratuluję kreacji wyrazistej bohaterki, palce lizać, że tak powiem. Zapowiada się ciekawie.
Język na ogół porawny, ale niedoszlifowany. To znaczy nie ma błędów gramatycznych, składniowych, interpunkcyjnych czy, broń Boże, ortograficznych. Do tego właściwy zapis didaskaliów w dialogach, to już wyższa szkoła poprawności.To olbrzymie plusy, jeśli spojrzy się na standardy większości tekstów na Lol. Twój czyta się na ogół gładko. A dlaczego niedopracowany? Otóż zbyt wiele czasownika "być". Chociażby w tym odcinku mamy całe akapity, w których króluje, pojawiając się dosłownie w każdym zdaniu. "Być" to słowo wytrych, pasujące na każdą okazję. I dlatego używamy go często w mowie potocznej, stąd w dialogach jeszcze ujdzie. Ale w narracji świadczy o pewnym ubóstwie języka, należy starać się zastępować ten "wytrych" innymi czasownikami, gdy tylko się da. Wymaga to niekiedy przebudowania konstrukcji zdania, ale warto poświęcić trochę czasu i zwrócić na to uwagę. Można też oszczędniej korzystać z zaimków, np. w zdaniu: "Wyjęłam z torby laptopa i położyłam go na stoliku, włączając go" mamy aż dwa "go" za dużo. "Wyjęłam z torby laptopa, położyłam na stoliku i uruchomilam." Sens dokładnie taki sam, ale stylistycznie wypada lepiej. Jak już wspomniałem, warto zadbać o takie szczegóły.
Pozdrawiam
Kampania prezydencka
@AnonimS PiS dba o drobnych przedsiebiorcow? Skad wziales takie nowiny? Bo znam troche takich osob z najblizszego otoczenia i nikt za PiS nie przepada. A nawet przypadkowo spotkani, np. przy okazji remontu domu, jak jeden maz PiS krytykowali. Za dojenie podatkami na wszelkie sposoby. Bo obciazenia wzrosly i to mocno. W dodatku, przypomne, rzad nie kwapi sie do podwyzek dla wlasnych pracownikow, ale chetnie rozdaje podwyzki z cudzej kieszeni (zwlaszcza tychze przedsiebiorcow, o ktorych tak rzekomo dba). Co do polityki zagranicznej, chce byc obywatelem Europy, a nie tylko zasciankowego, zakopleksionego panstwa, skloconego ze wszystkimi dookola. A do tego prowadzi polityka PiS. Zreszta zobacz, ze rura im mieknie, gdy pojawia sie grozba zakrevenia kurka z kasa. Nawet ustawy sadowe zawiesili, te najbardziej kontrowersyjne. A ubiegloroczne starcie z Izraelem, pamietna ustawa o IPN, pobrzekiwanie szabelka a potem niepyszna rejterada. I wyobraz sobie, ze ta akurat kompromitacja PIS wcale mnie nie ucieszyla. Bo bylo to upokorzenie Polski jako takiej. Okazalo sie, ze polityki historycznej w starciu z Izraelem prowadzic nie jestesmy w stanie (bo w tle USA, nasz najwieksxy sojysznik, ktory zawsxe Zydow postawi na pierwszym miejscu, z wiadomych zreszta wxgledow pwlasnej polityki wewnetrznej). Tylko czy trgo nie dalo sie przewidziec? Po co zaczynac bitwe z gory przegrana? Przegranych z honorem mielismy juz az nadto w naszych dziejach. A tutaj nawet zadnego honoru nie ugralismy, tylko haniebnie obnazylismy wlasna bezsilnosc i frustracje. Takich sytuacji nalezy unikac. A we wspolczesnym swiecie licza sie z tymi, ktorzy maja pieniadze, a nie z tymi, ktorzy przejawiaja tylko puste ambicje i fosza. Mamy takie karty jakie mamy i trzeba rozgrywac je jak najlepiej, a nie licytowac szlema bez figur w reku. A tymczasem postarac sie o te figury, czyli obecnie o rozwoj gospodarczy. Obecnie najlepsza opcja w tym wzgledzie jedt czonkostwo w UE i dojenie z niej kasy, skoro jest gotowa ja dac. Ale tego nie osiagniemy fochami i pseudomocarstwowymi zagraniami.
Kampania prezydencka
@AnonimS Rozumiem, ze popierasz PiS z powodu socjalu, podobnie jak wuekszosc jego wyborcow. Przynajmniej mowisz to uczciwie. Ja z kolei jestem przeciwny temu rozdawnictwu, bo idzie z moich podatkow, a sam nic z tego nie mam. Uwazam, ze podnoszenie poziomu zycia piwinno odbywac sie w pierwszej kolejnosci poprzez wspieranie tych, ktorzy pracuja. Przykladowo, 500 plus nie w gotowce dla kazdego, tylko jako ulga podatkowa. Rzad powonien tez podnosic place wlasnym "robolom", np. nauczycielom. Bo jak dotad, to ministrowie kaza im rodzic dzieci albo zbierac truskawki. Maszw rodzinie nauczycieli, to spytaj, co o tym sądzą. Co do polityki zagranicznej, to chce byc obywatelem Polski ale i Europy, a nie zaciankowego państwa, ktore kisi sie we wlasnym sosie, pretensjach do wszystkich dookola, niedocenionych zaslugach i zastarzalych kompleksach, wynikajacych glownie z biedy i poczucia nizszosci. Ale najbardziej przeszkadza mi ciagle dzielenie Polakow na lepszych i gorszych, oraz szczucie jednych na drugich. W szczegolnosci sfrustrowanych niezadowolonych ktorym sie nie powiodlo (nie zawsze z wlasnej winy, ale jednak czesto tak - z lenistwa, braku zdolnosci czy przebojowosci) na tych, ktorzy cos osiagneli. W tym akurat PiS celuje od lat, ze orzypone "lze elity" jeszcze z poprzedniej dekady. Od dawna Polacy nie nyli tak podzieleni jak obecnie. To nigdy nie jest dobre, a wina po stronie PiSu. To PiS rozopoczal to szczucie i na tym opiera polityke. Uchdzcy...Nikt ich nie chce, ja tez nie. Ale to nie jest obecnie problem pierwszoplanowy, troche przebrzmial, mamy inne sprawy. A zreszta, oni wacale tak naprawde do Polski sie nie pchali. A jak juz przypadkiem yrafili, to szybko wiali na Zachod. Bo tam lepszy socjal mieli. Ale jak PiS ten socjal podniesie, to moze beda przyjezdzali i nie wyjada. 🤪l
Kampania prezydencka
@AnonimS Doskonale wiem, ze kierujesz sie wlasna ocena. I powielasz opinie zgodne z wlasna. Moze napisz lepiej, dlaczego popierasz PIS, ale wlasnymi slowami, to mozemy dyskutowac. Bo przepychac sie cytatami z takich czy innych "autorytetow" to mozna do konca swiata.
Kampania prezydencka
Wątpliwy to autorytet. Poszukaj lepszego.
Rozdział kościoła od państwa
@AnonimS I wszystkie powinny płacić, a nie być od nich zwolnione. Tym bardziej, że dysponują sporymi dochodami, kompletnie nie ewidencjonowanymi. Prawdziwym problemem jest zresztą tylko kosciół r-k, bo reszta (z całym szcacunkiem) to w Polsce "dronoustroje", nie posiadające większego znaczenia oraz ambicji politycznych. A przynajmniej środków do ich realizacji.
Rozdział kościoła od państwa
@Jaś PytaLski Jako obywatel ma prawo do własnych poglądów politycznych, prywatnie. Jako ksiądz nie ma prawa głosić ich urzędowo z ambony.
Rozdział kościoła od państwa
@AnonimS Dla mnie rozdział Kościoła od państwa to mają we Francji, gdzie państwo ma być areligijne. Tego bardzo tam pilnują i to powinna być norma w nowoczesnym społeczeństwie. A to przecież "najstarsza córa Kościoła". Widocznie, skoro najstarsza, najszybciej rozumu nabrała. A my zostaliśmy schrystianizoewani stosunkowo późno, więc nadal do rozumu nam daleko. A najpóźniej schrystianizowano górali, de facto uczynili to dopiero jeuzici w XVII w. Wnioski... nasuwają się same. Neofityzm.
Co to za rozdział, gdy w szkole mamy lekcje religii (rzymsko-katolickiej), kucyfiksy wiszą w urzędach, a uroczystości państwowe zaczynają się od mszy. I co gorsza, podejmowane są próby narzucania prawem państwowym przymusu stosowania zasad tejże religii. Niczyje naciągane gadanie tych faktów nie zmieni. A konkordat jest dla państwa polskiego niekorzystny, bo czyni jedną z instytucji państwem w państwie, pod pretekstem "traktatu międzynarodowego". Co to za traktat, z państwem mającym mniej niż pół ha. powierzchni oraz kilkuset obywateli, położonym 1500 km od naszych granic? Jasne, że to "traktat" z instytucją działającą w państwie polskim. I stawiający ją ponad prawem dotyczącym innych (np. w kwestii podatków).
Rozdział kościoła od państwa
@AnonimS Otóż powtórzę. Każdy ma prawo do swoich poglądów politycznych, jako wyborca i obywatel. I może je głosić, na wiecach czy w internecie. Tylko nie wolno mu ich głosić urzędowo, np. z ambony w kościele czy z katedry uniwersyteckiej albo w innych, podobnych sytuacjach. A tak swoją drogą, to rozdział Kościoła od państwa nie polega na tym, że duchowni nie mają mieć poglądów albo, że nie mogą ich głosić (prywatnie). Polega na tym, ze instytucje państwowe zachowują neutralność w sferze religijnej i np. nie wiesza się krzyży w urzędach, uroczystości państwowych nie zaczyna się od mszy albo nie ma lekcji konkretnej religii w szkole państwowej. Dostrzegasz problem z tym rozdziałem?
Rozdział kościoła od państwa
@AnonimS Odpowiedz masz powyzej, w drugim komentarzu.
Rozdział kościoła od państwa
Nadto czyms innym jest prywatna aktywnosc kazdej osoby (w tym wypadku duchownego) jako obywatela, do ktorej kazdy ma prawo, a czyms innym propaganda polityczna z ambony podczas mszy. Z tego, co napisales wynika, ze ksiądz zamieścił jakis wpis na necie. Czy na stronie kurii albo parafii, czy prywatnie? Bo to bardzo istotna roznica. Na oficjalnej stronie Kościoła nie powinien, prywatnie moze, jak kazdy obywatel. A co do propagandy politycznej z ambon, to sam na wlasne uszy wielokrotnie takowa slyszalem (na zywo). I szła w jedynym, słusznym kierunku.
Rozdział kościoła od państwa
O cholera, ze świecą tego wyrodka na zdrowym ciele szukałeś.
Może tak głosować?
@AnonimS Ja tam pozostaję przy własnej ocenie.
Może tak głosować?
I tak ogólnie, to ta z patelnią to chyba dziewczynka.
Marta i Ewa część trzecia
@Morfina Tak, to może być prawda. Oby ten stan rzeczy nie stał się permanentnym.
Marta i Ewa część trzecia
@AnonimS Ech, Autorze, to przeciez dla kazdego oczywiste. Ale pojawil sie niespodziewany element humorystycznie korelujacy z obecna rzeczywitoscia.
Marta i Ewa część trzecia
Znany nam trójkąt (czy raczej dwa nakładające się na siebie trójkąty) ewoluuje w stronę spotkań zbiorowych w szerszym gronie. Zapowiada się ciekawie, Autor pobudził oczekiwanie przerywając wchwili, gdy akcja zaczyna się rozkręcać. Oczywiście, to jego prawo. Wszystko opisane jak zwykle w beznamiętnym stylu, swego rodzaju znaku firmowym Anonima. A jednak znalazłem pewien element humorystyczny (ciekawe, czy zamierzony?). Otóż na imprezie BDSM obowiązuje nakaz noszenia... maseczek Czy należy również zachować dystans dwóch metrów? Tak to życie pisze kpiące komentarze...
Pani Dwóch Krajów cz. 72
@AnonimS Samo życie. Zmieniają się metody, istota rzeczy pozostaje jednak taka sama.
Pani Dwóch Krajów cz. 63
@AnonimS Lubię skomplikowane intrygi i zwroty akcji.
Pani Dwóch Krajów cz. 71
@AnonimS Dzięki za wizytę. Ponieważ był to już drugi opis pogrzebu , starałem się nie wchodzić w szczegóły a tylko poruszyć uczucia.