Nijaki dzień na siłowni
Patrząc obojętnie przed siebie Dorota jechała na trening. Szare chmury i lekko siąpiący deszcz nie nastrajały optymistycznie. - Kolejny nijaki dzień – pomyślała ...
Patrząc obojętnie przed siebie Dorota jechała na trening. Szare chmury i lekko siąpiący deszcz nie nastrajały optymistycznie. - Kolejny nijaki dzień – pomyślała ...
- Siema Robby – rzucił wesoło Bartek - Cześć – odpowiedziałem z udawanym uśmiechem – Co tu robisz? Miałeś być dopiero jutro? - Spiąłem poślady w robocie ...