Opowiadania z tagiem #Śmierć - str 10

  • Za późno

    KIEDYŚ Ludwik to świnia. Obserwowałem go przy stole, gdy żarł oboma łapami, sztućców nie używał, oblizywał się po tłustych polikach, w jednej ręce kieliszek z ...

  • Cień człowieczeństwa cz.2

    No to zaczynamy ten jeden wielki syf. Wychodzę z domu słońce świeci , nie lubię takich dni , wole gdy jest za chmurami i nie napierdala Cie po twarzy tymi swoimi jebanymi ...

  • "Ponad strach" - Niebezpieczne wody

    Było ciepłe i majowe popołudnie. Wróciłem ze szkoły, zjadłem obiad i włączyłem telewizor, by trochę się odprężyć po ciężkim dniu w szkole, jednak ten czas ...

  • To tylko śmierć... nic poważnego

    Uchylił się lekko w prawo. Rana na brzuchu zapulsowała bólem. Jego oddech był ciężki, zmęczenie zaczynało dawać się we znaki. A ponoć tacy jak on się nie męczą. Nie ...

  • Początek...

    Gałęzie mocno zakorzenionej wierzby płaczącej poruszyły się pod wpływem silnego podmuchu wiatru. Liście ocierając się o siebie, zaszeleściły, a te, które były już ...

  • Blizny Najemnika Epizod 2

    Zabrawszy rzeczy pozostawione na dachu, wrócił do pokoju szefa. Efekty tabletek powoli ustępowały. Wiedział, że nie będzie musiał długo czekać nim wystąpią skutki ...

  • Blizny Najemnika

    Słońce powoli chyliło się ku zachodowi. Stojąc na dachu niewielkiego budynku przyglądał się rozmowie dilerów. Nie musiał być wysoko, wystarczyło mu być poza ...

  • Tamara

    Tamara, młoda, atrakcyjna mężatka, matka uroczej trzylatki Basi i nowonarodzonego synka Jasia, przez cztery lata po ślubie z Andrzejem czuła się szczęśliwą, spełnioną ...

  • Secrets of the angels - Prolog

    Siedzę w miejscu, w którym wszystko się zaczęło. Jak to czytasz zapewne już mnie nie ma razem z tobą. To miejsce, które przywraca tyle wspomnień. Nie tylko chodzi o to ...

  • Deszcz ciemnych gwiazd #9

    Umysł Hardine… to znaczy część umysłu należąca do niej, pracowała w szalonym tempie, wybijanym przez nierówne uderzenia serca. Naprawa uszkodzeń w organizmie ...

  • Po co śmierć?

    PROLOG Tomek idąc po mokrym chodniku, układał kolejny wers w myślach. Gdy uznał, że jest gotowy, zatrzymał się i dołączając go do reszty, zapisał w komórce. Powietrze ...