Opowiadania z tagiem #miłośc - str 33

  • Życie to ciągły trening cz.71

    Kiedy zadzwonił budzik czuł się zmęczony. Przez całą noc, co kilkadziesiąt minut robił rutynowy obchód po domu. Prawie jak w amerykańskim filmie tyle, że nie miał ...

  • Życie trudne jest cz.73

    Po powrocie mieli niewiele czasu na ogarnięcie sytuacji. Nie rozpakował wszystkiego. Wrzucił tylko do lodówki produkty, które wymagały takiego przechowywania. Reszta ...

  • Bronię się przed tobą cz.60

    Weszłam do mieszkania, trzaskając drzwiami. W głowie wciąż miałam rozmowę z Elyas'em. Czy on naprawdę myślał, że po tym, co mi zrobił, to ja wszystko mu opowiem ...

  • Życie to ciągły trening cz.70

    Torba ubrań dla Agaty i druga dla Natalki musiały wystarczyć na kilka dni poza domem. Zawartość sejfu na prośbę Olka została przerzucona do kosmetyczki i znalazła swoje ...

  • Życie trudne jest cz.72

    Poprzedniego dnia, a właściwie nocy siedzieli do późnych godzin przed telewizorem. Dzięki serwisowi filmowemu wrócili do starych, dobrych czasów i filmów, które ...

  • Prolog - plany się zmieniają

    - Panie znaleźliśmy ją – och, nareszcie czekałem na tą chwile tyle lat, tak długo aby w końcu odzyskać swoją upragniona moc, która została odebrana przez mojego ...

  • Bronię się przed tobą cz.59

    Spojrzałam ponownie na siebie w lustrze, krzywiąc się. Wydawało mi się, że właśnie oglądam jakąś dziwną postać, do której ani trochę nie jestem podobna. Cóż ...

  • Życie to ciągły trening cz.69

    Z czystej ciekawości Olek przejechał przed sklepem, pod którym doszło do jego starcia z pijakami. Faktycznie nie było żadnego, z którym miał okazję się bić. Taki widok ...

  • Życie trudne jest cz.71

    Nie zaparkował idealnie w liniach, ale nie obchodziło go to wcale. Zamknął auto i stanęli pod domofonem. – Jaki numer? – Trójka. Marta wybrała trzeci numer i czekali ...

  • O krok za daleko cz. 1

    Spakowałam moje ciuchy, które przydadzą się na wyjazd do brata. Kolejny raz próbowałam wszystko zmieścić, ale na darmo. Zaczęłam skakać dosłownie po walizce z ...