Opowiadania z tagiem #dom - str 6

  • Mogło być i tak - cz, XXXVII

    Paweł rozsiadł się w wygodnym fotelu, bo po aplauzie i brawach jakimi go obdarzyły, uczestniczące w jego erotycznym pokazie; Bożena, pani domu, jej córki i Marysia, mógł ...

  • Marta N. - cz. piętnasta

    Nadszedł wieczór, pora kolacji i perspektywa kolejnej nocy, kiedy nocował u nas Tomek. Po kolacji Tomek jako gość korzystał z łazienki jako pierwszy, a po nim bliźniaczki ...

  • Marta N. - cz. czternasta

    Kiedy Tomek odłożył akordeon, gruchnęły oklaski. A on oddychał, jak po ciężkiej pracy. - Piotrze, może zastąpisz mnie trochę? Bolą mnie już palce i ręce - poprosił ...

  • Mogło być i tak - cz. XXXIV

    Po powrocie do domu Ania wraz z Marysią przygotowały lekką kolację i z uwagi na późną porę, zaraz po kolacji i po uporządkowaniu kuchni, poszły do łazienki wykonać ...

  • Cień człowieczeństwa cz.9

    “Psychologowie mówią, że to, co człowiek w sobie zdusił, nie przestaje istnieć, tylko dochodzi do głosu w podświadomości. I wtedy staje się niebezpieczne." ...

  • Cień człowieczeństwa cz.8

    Dziewczyna odzywa się do mnie tylko tyle aby wskazać mi drogę do jej domu. Cały czas patrzy się przez okno, nie zwracając na mnie uwagi. -Dlaczego chciałeś pozwolić żeby ...

  • Marta N. - cz. jedenasta

    Obudziłam się w nocy i udałam do łazienki, a potem jak 'nocny marek' zaglądnęłam do swojego pokoiku. Był pusty, więc Tomek spał z mamą - pomyślałam ...

  • Marta N. - cz. dziesiąta

    Po zrobieniu toalety i założeniu bielizny, narzuciłam szlafrok i przeszłam do kuchni. Moja kochana siostrzyczka pomyślała o wszystkim. Przygotowała śniadanie w postaci ...

  • Mogło być i tak - cz. XXXIII

    Po słowach Ani zapadła na chwilę cisza, ale ani Paweł, ani tym bardziej Marysia nie zamierzali sprzeciwiać się Ani, więc jej propozycja została przyjęta przez aklamację ...

  • Marta N. - cz. ósma

    Nie byłam więc do końca przekonana ani pewna, jak Tomek może to odebrać oraz jak może zachować się, jeżeli niespodziewanie właduję mu się do łóżka. Widziałam ...

  • Cień człowieczeństwa cz.7

    Dojechaliśmy do szpitala w milczeniu. Ona pierwsza pomyślała że jestem nie winny, dlaczego? Nie wiem. Idąc za nią uważnie się jej przyglądam. Ma lekki chód ,jakby ...

  • Marta N. - cz. siódma

    Marta N. - cz. siódma Tak więc wyjawienie mamie moich myśli i pragnień, zabiło jej porządnego ćwieka. Poglądy moralne i nakazy obyczajowe, a także rozum podpowiadał ...