W blasku sygnetów I
Utwór ten jest fikcją literacką. Wszelkie nazwy postaci, miejsc i zdarzeń są wytworem wyobraźni autora. Wszelkie podobieństwo do autentycznych osób żywych lub zmarłych ...
Utwór ten jest fikcją literacką. Wszelkie nazwy postaci, miejsc i zdarzeń są wytworem wyobraźni autora. Wszelkie podobieństwo do autentycznych osób żywych lub zmarłych ...
Zaspałam. To była pierwsza myśl, kiedy poczułam na swoim ramieniu dłoń. Nie była to ręka mojego kochanka, ale mniejsza i doskonale wiedziałam, że należy do mojego syna ...
Jedną z największych bolączek detektywa jest problem z oglądaniem osób uprawiających seks. Trudno jest powstrzymać takie uczucia jak podniecenie, zachwyt, czy nawet ...
W sobotni poranek wstałem znacznie wcześniej niż zwykle, ale dzisiejsza okoliczność wymagała nieco zaangażowania od mojego organizmu. Obiecałem sobie kilka kilometrów ...
Trzeci dzień mojego pobytu nad jeziorem zapowiadał się niezwykle podniecająco. Kiedy otworzyłam oczy zobaczyłam swojego syna Bartusia, który stał przy moim łóżku i ...
Wstałam bardzo wcześnie. Kochałam oglądać wschody i zachody słońca. Cały czas myślałam o swoim małżeństwie i o tym, co będzie dalej. Nie wiedziałam jak mam ...
Mieszkanie. Poranek. Tabletka na ból gardła. Kawa i poranna prasa/wiadomości. Następnie praca, głównie przy komputerze i siedzenie cały czas pod służbowym telefonem. Sam ...
Nowy rok zacząłem tak, jak poprzedni. Ze szklanką wybornej Whisky, siedząc w swym wygodnym fotelu, rozmyślając nad tym, co było przy huku, błysku fajerwerków ...
Siedział w swoim biurze i wertował kartoteki, popijając kawę i paląc Winstona. Przyglądał się wszystkim łysym głowom i zabójczym spojrzeniom. Spośród wszystkich ...
Kiedy weszliśmy do salonu, mama już tam była wraz z Iwoną i babcią. Mama obejmowała właśnie babcię, rozmawiając z nią o ich podróży. - Jak wam się jechało mamo? ...
Duża część ludzi myśli, że jeśli jesteś policjantem, to musisz być nudnym, przestrzegającym na każdym kroku prawa człowiekiem. Może to prawda może nie. Pracuję ...
— Pani detektyw — jeden z oficerów zawołał, podchodząc do mojego biurka. — Mamy sprawę, oficerze? Uniosłam głowę znad ekranu komputera. Właśnie kończyłam pisać ...