Alchemik cz.3
Liście zaszeleściły na pobliskim dębie a przyjazny podmuch wiatru otoczył go zdrową bryzą. Obejrzałem się i popatrzyłem na rozłożyste drzewo a na moich ustach pojawił ...
Liście zaszeleściły na pobliskim dębie a przyjazny podmuch wiatru otoczył go zdrową bryzą. Obejrzałem się i popatrzyłem na rozłożyste drzewo a na moich ustach pojawił ...
Kiedy się obudziłem powitała mnie srebrna tarcza budzika. Przez sklejone oczy zobaczyłem na niej godzinę 7:30. Zerwałem się i pospiesznie ubrałem w rozciągnięte koszulę ...
Opisywane wydarzenia miały miejsce w Krakowie w roku 1972. Wywarły one na mnie wielki wpływ i mimo upływu czasu wciąż nie mogę się z nich otrząsnąć. Dlatego ...
Każdego dnia przechodziłem koło tego zatęchłego, zniszczonego nagrobka. I pomimo mojej podświadomej zgryźliwości względem spraw boskich, przystawałem naprzeciw tej ...
Zawsze, gdy chcę pobyć trochę sam na sam ze sobą lub pomyśleć nad czymś ważnym, wsiadam w samochód i jadę na obrzeża miasta. Znajduje się tam kompleks jezior, nad ...
#żona, #mąż, #oralny, #wspomnienia, #pierwszy raz, #tajemnica Komentarz od Autora: Przedstawiam wam pierwszą część perypetii Moniki i jej męża Piotra. W kolejnych ...
Bladowłosa. Frustrująca piękność. Intrygująca istota, będąca powodem mojego totalnego, umysłowego i cielesnego odlotu. Jestem człowiekiem o całkiem pokaźnym ...
Następnego dnia obudziłam się z pierwszym promieniem słońca. Drake spał, jak małe dziecko. Ja zdecydowanie potrzebowałam prysznica. Noc była cudowna, nigdy przy nikim ...
Spakowałam moje ciuchy, które przydadzą się na wyjazd do brata. Kolejny raz próbowałam wszystko zmieścić, ale na darmo. Zaczęłam skakać dosłownie po walizce z ...
-Czy już wiesz, o co ICH zapytasz ? Znają odpowiedż na każde pytanie... Spotkało Cię wielkie wyróżnienie, będziesz reprezentował nas wszystkich. Masz TO pytanie, coś co ...
Rozdział V Manipulacja jest męcząca, choć konieczna w życiu - Coś się zaczyna, coś się kończy Scooby wiedział, że po tej sytuacji nie ma odwrotu, szedł ciemnym ...
"Spotkałem staruszka, który siedział i sprzedawał jabłka. Na początku go nie poznałem, ale kiedy spojrzałem w jego oczy, już wiedziałem. To on kiedy byłem młody ...