Life is brutal BABY " Życie z gangsterem " RZ.19
Oczami Artura: Serce biło mi jak oszalałe, ale wiedziałem, że teraz albo nigdy! Ostatnie dni i zdarzenia strasznie nas zbliżyły .. czułem, że tego chcę i potrzebuję ...
Oczami Artura: Serce biło mi jak oszalałe, ale wiedziałem, że teraz albo nigdy! Ostatnie dni i zdarzenia strasznie nas zbliżyły .. czułem, że tego chcę i potrzebuję ...
Oczami Artura: Wsiadając do samochodu, odruchowo sięgnąłem do kieszeni moich jeansów - Nosz kurwa! Nie mam telefonu ! Zamyśliłem się chwilę... Musiał zostać na stoliku ...
Oczami Agnieszki: Zarzucając na siebie pierwsze lepsze ciuchy leżące na krześle w moim pokoju, zbiegłam schodami na dół.. W salonie rozbrzmiał dźwięk rozpinanych butów ...
Oczami Agnieszki: - O co chcesz zapytać? - Wiesz - przejechał otwartą dłonią po włosach - Wiem, że nie znamy się długo ale... - Ale? - zbliżyłam lekko twarz - Ale ja ...
Oczami Artura : - Patrzcie, patrzcie kto nas odwiedził.. toż to mój kochany braciszek - Radek? - zmarszczyłem brwi - Brawo ! - klasnął w dłonie Coś we mnie zawrzało ...
Oczami Agnieszki : Widząc Artura w drzwiach, miałam ochotę zacząć krzyczeć, piszczeć, rzucić mu się na szyję i mocno ucałować ! Dlaczego? Może to dlatego, że mimo to ...
Oczami Agnieszki: - Nie mamy żadnych interesów.Jesteśmy tylko przyjaciółmi - wybełkotałam cicho Zaśmiał się - Przyjaciółmi? - zakpił - Tak - To ciekawe Jego sylwetka ...
Oczami Agnieszki : Starając się krzyknąć, nabrałam powietrza w płuca, co spowodowało u mnie ponowny ból. Okazało się, że sznur był również przewiązany wokół ...
Oczami Agnieszki: Kierując wzrok na mężczyznę siedzącego obok mnie - zaniemówiłam . Facet ten był uderzająco podobny do brata Artura. Ten sam wyraz twarzy, jej zarys ...
Oczami Artura: Wchodząc do domu, wyjąłem kilka listów włożonych między furtkę, a płot ogradzający nasz dom. Otworzyłem drzwi i wszedłem prosto do salonu. Chłopaki ...
Oczami Artura: Kiedy już miałem odjechać drogę zajechały mi dwa samochody. W pierwszej chwili pomyślałem, że to jakieś bachory szukają guza . Mrużąc oczy rozpoznałem ...
Oczami Agnieszki: - Dokąd jedziemy? - przymrużyłam oczy, gdyż słońce biło w nie swoimi promieniami - Zobaczysz - jego głos był tak cichy, że prawie go nie słyszałam ...