Tylko za Tobą cz.46
W wykonywaniu swoich obowiązków służbowych starałem się być perfekcyjny. Wszystkie prace wykonywałem wedle instrukcji bądź według potrzeby sytuacji, ale zachowując ...
W wykonywaniu swoich obowiązków służbowych starałem się być perfekcyjny. Wszystkie prace wykonywałem wedle instrukcji bądź według potrzeby sytuacji, ale zachowując ...
*** CZĘŚĆ 6/6 * Mogłam sobie myśleć, co tylko chciałam, ale nieprzerywane niczym, czułe wylegiwanie się w objęciach ukochanego dziecka było jednym z najcudowniejszych ...
*** CZĘŚĆ 5/6 * Do końca dnia nie zamieniłam z Jagodą choćby słowa. Milcząco zjadłam kolację, umyłam się i równie cicho zanurzyłam w pościeli, naiwnie pragnąc ...
*** CZĘŚĆ 4/6 * Zdaję sobie sprawę, że powinnam zapalić ci znicz, jednak wyjątkowo porywiste, późnowiosenne podmuchy skutecznie mi w tym przeszkodziły. Na dodatek mało ...
*** CZĘŚĆ 3/6 * A co w tym wszystkim robił sam Tadeusz? To, że pewnego dnia, gdy już obroniłam tytuł (szumnie zwany naukowym, choć nauczył mnie tylko, że nauka ...
*** CZĘŚĆ 2/6 * – Cozagównodochuja! Nozajebiepierdolonewpizde… – Jezu, Miśka, co się tu wyrabia? Aż w biurze cię słychać! – A bo mnie kurwa system wkurwia bo ...
Po prawdzie nie wiem, jakim cudem, jednak do tej pory na LOL24 wciąż nie zagościło jedno z najważniejszych - o ile nie najważniejsze w ogóle - z moich opowiadań. A ...
Tematyka kontrowersyjna, rodzina. Początkowo miała być jedna część, ale już z powodu długości musiałem podzielić na dwie. Jeżeli będzie odpowiedni odzew powstaną ...
Wyruszamy z samego rana, pogoda przestaje nam dopisywać, całą drogę niebo jest zachmurzone. Momentami pada dość mocno deszcz i musimy szukać miejsca do schronienia się. Do ...
Ostatni odcinek do Warszawy. Przed nami został już tylko 40 kilometrów pierwszego etapu, a patrząc na granice administracyjne miasta to przynajmniej o połowę mniej. Daliśmy ...
Kolejny ranek przywitał nas od razu wysoką temperaturą, szybko się zebraliśmy z naszego obozowiska i poszliśmy dalej. Dzisiaj mieliśmy minąć Kielce, powoli musieliśmy ...
- Nie jesteście jeszcze głodni? - Głos mamy wyrwał mnie nagle z zapatrzenia. - Trochę jesteśmy - odparł ojciec, ziewając. - To może się już zbierajmy? - zaproponowała ...