Babski wieczór cz. 6
Krągłe ciało Beaty opanowała ekstaza, którą kontrolowały tylko silne ramiona Młodzieńca. Przez dobrych kilka minut penetrował jej ciasną dziurkę. Doskonale odczytywał ...
Krągłe ciało Beaty opanowała ekstaza, którą kontrolowały tylko silne ramiona Młodzieńca. Przez dobrych kilka minut penetrował jej ciasną dziurkę. Doskonale odczytywał ...
Rozkoszny, głośny jęk Beaty wypełnił cały dom. Marek doskonale wiedział, że jego żona będzie zachwycona takim obrotem sprawy. Od dawna uprawiali seks analny czerpiąc z ...
Tym razem to ja nie odpisałam od razu. Z kilku powodów. Po pierwsze: nie za bardzo wiedziałam co odpisać. Że mi przykro? No nie. Brzmiałoby głupio i prawdę powiedziawszy ...
Tego wieczoru nie mogłam zasnąć. Byłam wściekła. Mój współlokator był w oczywisty sposób nieznośny, ale jednocześnie było w jego perwersyjnej bezczelności coś ...
(Tu znacznie przerabiam stare opowiadanie, no i przede wszystkim dodaję ekscytujące fotki :)) Tradycja zgodnie z którą strażacy polewają domy w lany poniedziałek, sięgała ...
Afrykański proszek działał bezwzględnie. Czułam potężną chęć oddawania się. Sama nabijałam się na dzidę wojownika, czując jak przeszywa mnie na wskroś. Moje jęki ...
Nawet nie zsuwał ze mnie majtek… Pozostawałam też w pończochach (jakże one teraz ułatwiły zadanie). Kiedy afrykańska włócznia przystąpiła do natarcia! Twarda jak ...
Kolejny raz nie dotrzymał słowa... Popchnął mnie na łóżko i oznajmił, że nie wypuści, dopóki mnie nie posiądzie… Protestowałam. - Ależ ja nie jestem taka… jestem ...
Nie dotrzymał słowa! Zażądał, żebym wzięła mu do buzi! Zgodnie z podpowiedzią mojej jasnej natury, odparłam, że nie zgadzam się i że w ogóle nigdy tego nie ...
Ależ zaczął się pastwić nad moimi piersiami! Wysunął je ze stanika, zaczął ugniatać… Protestowałam. - Nie… nie… - szeptałam. A on szepnął mi do ucha: - Masz ...
Pan prezes jest wielce ekspansywny nie tylko w biznesie! Bezceremonialnie wpycha mi swoją murzyńską łapę w stanik! Pierwsza, jasna strona natury, gwałtownie protestuje: ...
Po wysączeniu zaledwie kilku łyków, poczułam się jakoś dziwnie, jakbym gdzieś odlatywała… Wydało mi się, że jestem jakaś rozdwojona… Sukienka jakby podwinęła ...