Przygoda życia (IV)
Tego dnia więcej już nie rozmawiałam z Marcinem na ten temat. Ilekroć wchodził on jednak do mojego gabinetu, obdarzał mnie tym swoim szelmowskim uśmiechem, wyraźnie ...
Tego dnia więcej już nie rozmawiałam z Marcinem na ten temat. Ilekroć wchodził on jednak do mojego gabinetu, obdarzał mnie tym swoim szelmowskim uśmiechem, wyraźnie ...
Ciotka Aldona miała taki zwyczaj, że zwykle sypiała bez majtek. Była wielką entuzjastką takiego spania i potrafiła recytować z pamięci zalety spania bez bielizny. Było ...
Rafał nie odrywał wzroku od ekranu komputera. Miał wrażenie, jakby leciał w przepaść. Jeszcze chwilę wcześniej łudził się, że to tylko sen, a dziewczyna, która ...
Telefon od Darka z informacją o tym, że chce przełożyć wizytę, nie wróżył niczego dobrego. Początkowo nie wierzyłam w legendę o śmierci wujka. Byłam przekonana, że ...
Wracam do pisania bo bardzo długiej przerwie. Zobaczymy jak to wyjdzie 😉. Bal będzie udany. To było wiadomo już w ciągu godziny od rozpoczęcia wydarzenia. W pałacu ...
Wydarzenia mijającego dnia były dla mnie źródłem potężnego zastrzyku adrenaliny. Tak silnego, że postanowiłem zostawić mój samochód przed kancelarią i wrócić do ...
Było już z pewnością po dwudziestej drugiej kiedy wróciłem. Ciotka Anka pracowała jeszcze w swoim pokoju, bo stamtąd dochodziły ciche odgłosy stukania w klawiaturę ...
Kilka lat temu postanowiliśmy razem z żoną, że będziemy raz do roku jeździli do SPA albo jakiegoś fajnego miejsca ale sami, bez dzieci, tak aby odpocząć od codzienności ...
To było totalne zaskoczenie. Nawet powiem więcej: szok i niedowierzanie. No, bo czy można sobie wyobrazić, że w środku wakacji, nad naszym przeuroczym Bałtykiem, w ...
Doskonale pamiętam swój okres dojrzewania... Ten czas jest jednym z najpiękniejszych w życiu człowieka. Początek był bardzo gwałtowny, jak zresztą zawsze bywa z ...
I tak sobie teraz myślę, że musiał być to punkt zwrotny w całej tej historii. Od tego momentu wszystko poszło, jakby lawiną. A przynajmniej tak mi się wydaje... Jeszcze ...
Ciotka Katarzyna była moja ulubioną ciotką. To dalsza kuzynka Mamy. Mieszkała z nami już gdzieś od dwóch tygodni, bo miała jakieś korowody rozwodowe ze swym byłym i ...