@Kathina Tak. Walczy się do końca, robiąc wszystko, co można. A i tak, co ma być, to będzie. Kupiłem mieszkanie, bo chciała tego moja dziewczyna. Lecz najpierw, by wiedzieć, czy warto układać coś pod nią zadałem proste pytanie. Czy wyjdzie za mnie. Dla niej, nie było to proste pytanie i teraz mieszkamy daleko od siebie, o co ma pretensje. Dla mnie wszystko jest proste, proste pytanie, prosta odpowiedź, prosta reakcja. Dlaczego więc dla niektorych, jest to tak skomplikowane? Możesz mi na to odpowiedzieć?
@agnes1709" Ty – bezbronna ofiara rzeczy, wydarzeń i własnych słabości, pokarana przymusem codziennego oglądania cudzego uśmiechu, małą istotką, zlekceważoną przez opatrzność, przez los, który od zawsze rozdawał niesprawiedliwie." Przymus oglądania? To raczej nie wygląda mi na lenistwo. Choć w sumie, to większość opisu pasowałaby do "Nieróbstwa".
Ciekawe dlaczego taki sposób rozumowania wkładają nam do głowy korporacje twierdząc, że jesteś lepszy niż inni, to więcej się tobie należy. Problemem jest to, że ogół to łyka. Smacznego, a żebyście się udławili. I wychodzi na to samo, że to zwykła natura ludzka. Po prostu przyroda.
W samo sedno. Choć z tymi staruszkami, to przesada. Sam zacząłem nie ustępować miejsca, ponieważ kiedyś chciałem ustąpić miejsca starszemu panu z nogą w gipsie, a ten dziad wyzwał mnie od najgorszych, więc siłą rzeczy, dlaczego mam wysłuchiwać chamskich wyzwisk, jak ktoś będzie chciał sobie usiąść, to sam powie. Teraz podchodzę do togo właśnie w ten sposób.
Wiesz co? Na sam koniec przyszedł mi na myśl jeden utworek muzyczny, wykonawcą jest Rozzi Rozmus, a utwór nosi nazwę " Mówili na nią słońce. " posłuchaj sobie, ma ciekawy klimat.
Ciekawe. Czasem podczas czytania mam wrażenie, że to monolog z trzeciej osoby. Troszkę tak, jak gdybyś chciała komuś nawtykać o jego bezsilności. Fajna składnia i powiązania praktycznych słówek daje do myślenia. Według mnie na plus.
Dziwnie zapętlone, to jej życie. Ale muszę przeczytać w całości, a nie od końca i początek. Fajnie napisane. Nie zauważyłem błędów, więc do poprawki, chyba będzie niewiele. Dla mnie, bomba. Podoba się mnie.
Powiem tobie szczerze, że w pewnym miejscu zaczęła robić się mydlana opera, bo przeskoczyłaś czasowo dość ciekawe możliwości w tym opowiadaniu. Ogólnie na pięć plus. Bardzo się mnie podoba i będę śledził losy twojej bohaterki.
Ładne masz spojrzenie na świat, ja mam raczej tępo proste. Podoba się mnie, to co napisałaś. Sądząc po początku, będzie prześladowana i sponiewierana, aż wreszcie zakocha się w Tomie, który jej pomoże. Nie mów! Sam się przekonam.
@zazula Głupi zakład i momentalnie robi się ciekawiej. Skąd ja to znam? Żebym sobie tylko przypomniał. Przegrałem taki jeden, cztery lata temu. Uwierz w niemożliwe. No właśnie. Glupie..., ale jednak.
@violet Normalnie nie masz żyłki do promocji. Wiesz ile małolat oglądało by to, tylko dlatego, żeby zobaczyć, jak się go traktuje? A jaki prestiż. I jaka kontrowersja. No nie mów, że tego nie widzisz.
@violet Zmieniłem zdanie. W Brazylii, nie ma tylu blond chłopakczków, a jeszcze z niebieskimi oczętami, to już w ogóle. W Brazylii trafić blondyna z niebieskimi oczami, to jak trafić murzyna albinosa w Afryce, gdzie zabija się ich tylko dlatego, że oni wierzą, iż amulet z kogoś takiego daje bogactwo rodzinie, która go ma. Bliżej do Amerykańskich super produkcji, typu "Gladiator". Nawet ciekawy wątek rodzinnych powiązań kooperacyjnych, jest dobrze rozwinięty. Chylę czoła.
@violet Imperium stylu, należy do Ciebie. To moje zdanie. Umiesz operować ekwilibrystyką słowa w oparciu o uczucia, odczucia i z wyczuciem dobrego smaku, co się dzisiaj bardzo,... rzadko,... zdarza. Masz moje uznanie w oczach.
@violet Masz nadzieję, że się zawiodę? Powiem tobie, że masz ciekawy pogląd na swoich czytelników. Taki frasobliwy. No, ale co ja tam wiem, jestem dopiero przy siódmym odcinku, a tu jeszcze dużo może się zmienić. Na ten przykład twoja opinia, w której brakujące słowo NIE, jest jeszcze do dopisania w odpowiednim miejscu.????
@violet Imperium Rzymskie i pewne akcje z czasów Spartakusa. Możesz mi wierzyć. Przeszło by. Prostym faktem potwierdzenia, jest Gladiator. Nawet w drzwiach, by się nie zatrzymało. Szacunek za budowanie napięcia.
Sumaryczny wytwór Sumienie.
@Kathina Tak. Walczy się do końca, robiąc wszystko, co można. A i tak, co ma być, to będzie. Kupiłem mieszkanie, bo chciała tego moja dziewczyna. Lecz najpierw, by wiedzieć, czy warto układać coś pod nią zadałem proste pytanie. Czy wyjdzie za mnie. Dla niej, nie było to proste pytanie i teraz mieszkamy daleko od siebie, o co ma pretensje.
Dla mnie wszystko jest proste, proste pytanie, prosta odpowiedź, prosta reakcja. Dlaczego więc dla niektorych, jest to tak skomplikowane? Możesz mi na to odpowiedzieć?
Zawiść
@agnes1709" Ty – bezbronna ofiara rzeczy, wydarzeń i własnych słabości, pokarana przymusem codziennego oglądania cudzego uśmiechu, małą istotką, zlekceważoną przez opatrzność, przez los, który od zawsze rozdawał niesprawiedliwie." Przymus oglądania? To raczej nie wygląda mi na lenistwo. Choć w sumie, to większość opisu pasowałaby do "Nieróbstwa".
Zawiść
Ciekawe dlaczego taki sposób rozumowania wkładają nam do głowy korporacje twierdząc, że jesteś lepszy niż inni, to więcej się tobie należy. Problemem jest to, że ogół to łyka. Smacznego, a żebyście się udławili. I wychodzi na to samo, że to zwykła natura ludzka. Po prostu przyroda.
Mikołaju, Mikołaju...
To fakt. Z życia wzięte.
Komunikacja miejska
W samo sedno. Choć z tymi staruszkami, to przesada. Sam zacząłem nie ustępować miejsca, ponieważ kiedyś chciałem ustąpić miejsca starszemu panu z nogą w gipsie, a ten dziad wyzwał mnie od najgorszych, więc siłą rzeczy, dlaczego mam wysłuchiwać chamskich wyzwisk, jak ktoś będzie chciał sobie usiąść, to sam powie. Teraz podchodzę do togo właśnie w ten sposób.
Pokuta
Wiesz co? Na sam koniec przyszedł mi na myśl jeden utworek muzyczny, wykonawcą jest Rozzi Rozmus, a utwór nosi nazwę " Mówili na nią słońce. " posłuchaj sobie, ma ciekawy klimat.
Wartość.
Ciekawe. Czasem podczas czytania mam wrażenie, że to monolog z trzeciej osoby. Troszkę tak, jak gdybyś chciała komuś nawtykać o jego bezsilności. Fajna składnia i powiązania praktycznych słówek daje do myślenia. Według mnie na plus.
Szare istnienie #25
@agnes1709 Właśnie wyszedłem ze szpitala, a zacząłem czytać i pomyślałem, że zobaczę, co dalej. W taki to oto sposób, przeczytałem początek i koniec.
Szare istnienie #25
Dziwnie zapętlone, to jej życie. Ale muszę przeczytać w całości, a nie od końca i początek. Fajnie napisane. Nie zauważyłem błędów, więc do poprawki, chyba będzie niewiele. Dla mnie, bomba. Podoba się mnie.
"Boję się ... kiedy to zrozumiesz? " Cz.67
Powiem tobie szczerze, że w pewnym miejscu zaczęła robić się mydlana opera, bo przeskoczyłaś czasowo dość ciekawe możliwości w tym opowiadaniu. Ogólnie na pięć plus. Bardzo się mnie podoba i będę śledził losy twojej bohaterki.
"Boję się ... kiedy to zrozumiesz? " Cz.9
Ładne masz spojrzenie na świat, ja mam raczej tępo proste. Podoba się mnie, to co napisałaś. Sądząc po początku, będzie prześladowana i sponiewierana, aż wreszcie zakocha się w Tomie, który jej pomoże. Nie mów! Sam się przekonam.
Arystokrata rozdz 12
@zazula Głupi zakład i momentalnie robi się ciekawiej. Skąd ja to znam? Żebym sobie tylko przypomniał. Przegrałem taki jeden, cztery lata temu.
Uwierz w niemożliwe. No właśnie. Glupie..., ale jednak.
Arystokrata rozdz.2
@violet Normalnie nie masz żyłki do promocji. Wiesz ile małolat oglądało by to, tylko dlatego, żeby zobaczyć, jak się go traktuje? A jaki prestiż. I jaka kontrowersja. No nie mów, że tego nie widzisz.
Arystokrata rozdz.2
@violet William Levy i Mariia Markova, lub ktoś o podobnych rysach twarzy. A drugiego dla zabawy Justina Bibera.
Arystokrata rozdz.2
@violet To by było coś. Może kiedyś... .
Dobra, to pogdybajmy. Kogo nominujesz do roli Rays- ów?
Arystokrata rozdz.2
@violet Zmieniłem zdanie. W Brazylii, nie ma tylu blond chłopakczków, a jeszcze z niebieskimi oczętami, to już w ogóle. W Brazylii trafić blondyna z niebieskimi oczami, to jak trafić murzyna albinosa w Afryce, gdzie zabija się ich tylko dlatego, że oni wierzą, iż amulet z kogoś takiego daje bogactwo rodzinie, która go ma. Bliżej do Amerykańskich super produkcji, typu "Gladiator". Nawet ciekawy wątek rodzinnych powiązań kooperacyjnych, jest dobrze rozwinięty. Chylę czoła.
Arystokrata rozdz.2
@violet Napisz książkę, lub scenariusz filmu, bo dobra w tym jesteś. Mówię poważnie.
Arystokrata rozdz.2
@violet Imperium stylu, należy do Ciebie. To moje zdanie. Umiesz operować ekwilibrystyką słowa w oparciu o uczucia, odczucia i z wyczuciem dobrego smaku, co się dzisiaj bardzo,... rzadko,... zdarza.
Masz moje uznanie w oczach.
Arystokrata rozdz.2
@violet Masz nadzieję, że się zawiodę? Powiem tobie, że masz ciekawy pogląd na swoich czytelników. Taki frasobliwy. No, ale co ja tam wiem, jestem dopiero przy siódmym odcinku, a tu jeszcze dużo może się zmienić. Na ten przykład twoja opinia, w której brakujące słowo NIE, jest jeszcze do dopisania w odpowiednim miejscu.????
Arystokrata rozdz.1
@violet Imperium Rzymskie i pewne akcje z czasów Spartakusa. Możesz mi wierzyć. Przeszło by. Prostym faktem potwierdzenia, jest Gladiator. Nawet w drzwiach, by się nie zatrzymało. Szacunek za budowanie napięcia.