W takiej sukience wystąpiłam na kolacji u siebie w domu, na którą zaprosiłam pewnego pana. To była chyba trzecia randka z owym jegomościem.
Właściwie już wiedziałam, że nic z tego nie będzie, ale wrodzona chęć poprowokowania nie opuszczała mnie ani o milimetr
To dlatego założyłam dość kuszącą sukienkę...
Pan wypił nieco za dużo wina i nieco za dużo sobie wyobraził... Myślał, że ta kiecka to sygnał, że jestem gotowa dać się zdobyć... że jeszcze tego wieczora będzie mnie miał...
A już że na pewno będzie miał moje cycki...
5 komentarzy
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto
Tywysen
W takiej sukience, to myślę, że nie musiał sobie wyobrażać, ale jeśli Cię nie zdobył, rzeczywiście nie był godny tego, co otrzymał do tej pory... )
Tywysen
W takiej sukience, to myślę, że nie musiał sobie wyobrażać, ale jeśli Cię nie zdobył, rzeczywiście nie był godny tego, co otrzymał do tej pory... )
Fallen
Prosta sprawa, przeciąć paseczki.
Janjerzy
Jeśli gość sporo wypił, to tych cycuszków nie zdoła wyłuskać, bo są zbyt dobrze opasane
izabela
Sukienka śliczna ale ja raczej dekolty z tyłu z przodu bym nie miała czym wypełnić mam tylko dwa pomarańcze.