Rano obudziłem się kiedy wchodziła pod naszą kołdrę, potargana, rozgrzana i z zaczerwionymi policzkami. Pomacałem jej cipkę. Definitywnie więcej niż zwykłe soczki.
- Gdzie i jak? - wyszeptałem jej do ucha, żeby nie było słychać obok
- Na dole jest jeszcze jedna sypialnia. Przecież nie mogę dawać się obrażać i jednocześnie nie korzystać z sugestii koleżanki – mrugnęła do mnie okiem - a że nie sprecyzowała z kim, cóż... Wysłałam jej minetkę w podziękowaniu
- Że co ???
- No, Krzyś obiecał, że jej zrobi na dzień dobry - sprecyzowała
- Fajnie było ?
- Mhm – potwierdziła niepewnie
- Po kolei – zażądałem
Obudziłam się zrobić siusiu. Ubrałam koszulkę na wypadek jakby któreś dziecko wstało. Przejrzałam Facebook na kibelku i w drodze powrotnej doszło do mnie, że jeszcze nie widziałam dołu. No to poszłam zobaczyć. Jest tam mnóstwo rupieci i bardzo ładnie wykończony pokój z łazienką. Kiedy wracałam usłyszałam hałas z ich pokoju. Nie było zamknięte więc szerzej otworzyłam drzwi. Beata pochrapywała odwrócona do ściany i owinięta kołdrą a Krzyś leżał na wznak, odkryty, ze sprzętem na wierzchu. Zrobiło mi się miękko w kolanach, bo nie wiadomo kiedy następny raz będzie taka okazja. Umoczyłam palce w cipce i przykryłam mu usta.
Obudził się przestraszony, ale jak mnie zobaczył to się uśmiechnął.
Pokazałam mu ruchem głowy żeby szedł za mną, zabrałam jego bokserki i wyszłam. Popatrzał chwilę na śpiącą Becię i cichutko wstał. Na korytarzu podciągnęłam koszulkę żeby widział moją pupę i kazałam mu iść za sobą, Starannie zamknął drzwi na dół i do pokoju. Ten pokój jest pod ich sypialnią, więc słyszelibyśmy jakby Becia się obudziła, ale musieliśmy być bardzo cicho. Był nagi. Przytuliłam się do niego, całując go i łapiąc za grubaska, Podciągnął mi koszulkę do bioder i złapał mnie za pupę mocno ściskając zaczął mnie rytmicznie dociskać do bioder. Chyba nie miał jeszcze pewności co do moich intencji i chciał coś zasugerować – zaśmiała się
Żeby faceta nie stresować uklęknęłam i szybko doprowadziłam go do stanu używalności.
Położyłam się na plecach i szeroko rozłożyłam nóżki, żeby już nie miał żadnych wątpliwości. No to wszedł we mnie mmmmm, wyciągnął mi cycki z koszulki i zaczął posuwać. Na szczęście tamten materac jest znacznie cichszy. Nie potrzebowałam długo, bo sytuacja była trochę stresująca i podniecająca zarazem. Do tego po wczorajszym pokazie i lekturze czułam się lekko niedoru.., no wiesz, te pieprzone piszczące łózka. Jego grubasek nieźle mnie rozpychał i do tego palcami ściskał mi sutki. Cały czas patrzył mi w oczy. Odpłynęłam po paru minutach zakrywając sobie buzię.
On jeszcze nie skończył, więc spytałam gdzie chce. Powiedział że w dupci. Śmieszny. Powiedziałam że ma jeszcze jedną szansę, a potem ja wybieram. Powiedział w buźce. Położyłam się i przypomniało mi się, że mam telefon. Poprosiłam żeby zrobił zdjęcie dla Ciebie.
- I zrobił ? - głupio się spytałem
Popatrzyła na mnie ciężko.
- A jak myślisz - spytała retorycznie – laska wyciągnęła cię z łóżka od śpiącej żony na szybkie, niezobowiązujące ruchanko, właśnie skończyłeś posuwać ją w cipę, doszła z piskiem, teraz jest chętna obciągnąć ci z połykiem, a ty będziesz się kłócił o głupią focię dla jej męża, który i tak nie ma nic przeciwko temu, że ją dupczysz?
Jej logika była nie do podważenia
- Pokaż
Nie wyobrażałem sobie że mogę być jeszcze bardziej sztywny, a jednak okazuje się, że moje możliwości są zadziwiające
- I co ulało ci się ?– grzecznie okazałem zainteresowanie
- Nie – powiedziała z dumą w głosie - trochę za głęboko się pcha i kilka razy zakrztusiłam się, ale nie zostawiłam żadnych śladów - mrugnęła do mnie - Jak skończyliśmy to ubrał bokserki i po kolei przyszliśmy na górę.
- No to fajnie było – uśmiechnąłem się do niej
- No niby fajnie, ale tak szybciutko i cichutko – westchnęła
- To kiedy zapraszamy go do nas? Łóżko ogromne, dzieci jeszcze przez dwa tygodnie nie ma, nie będziesz musiała się hamować, wręcz przeciwnie...
- Chyba jednak nie mogłabym tego robić przy tobie – powiedziała z wahaniem
- Oj tam, oj tam, mamy jeszcze trochę wina z Chorwacji – uśmiechnąłem się – pomoże. I mogę na początku poczekać w salonie, tylko kamerkę podłączę, chciałbym widzieć jak w ciebie wchodzi, a ty się prężysz i jęczysz z rozkoszy...może trochę pomogę później? - zacząłem się nakręcać.
Przerwała mi
- Przemyślę to, jesteś cudowny i mam nadzieję, że się nie zmienisz ty mój zboczeńcu, ale pewne rzeczy ciężko przeskoczyć – pocałowała mnie głęboko. Poczułem w jej ustach obcy smak. No tak...
Popchnąłem jej głowę w dół. Popatrzyłem na jej usta na moim penisie i jej wesołe oczy patrzące na mnie.. Zmrużyłem oczy i wyobraziłem sobie, że rozkłada się przed Krzysiem w naszym małżeńskim łóżku. Ten wychodzi w nią powoli a ona wypręża się i jeszcze szerzej rozkłada nogi. Ostro rucha ją na wszystkie strony, systematycznie i bez pośpiechu, ona głośno reaguje na każdy jego ruch, każdy klaps, widzę jej czerwone pośladki i piersi. Jak krztusi się, gdy wbija jej kutasa w gardło, oblizuje ulewające się z ust nasienie, jak jej wycieka z rozepchanej cipki.
Popatrzyłem na nią ponownie z jakim oddaniem pochłania mojego kutaska. Klęczała nachylona z wypitą pupą, teraz na myśl przyszło, że Krzysztof mógłby ją zapinać grubaskiem od tyłu, a ona jęczeć i ssać mi w rytm jego ruchów. Szybko zastąpiłem smak w jej ustach i usnąłem przytulając żonę do siebie.
Dwie godziny później obudziło mnie cichutkie jęczenie Beaty za ścianą. Krzyś wypełniał swoje zobowiązania. Popatrzyłem na Karolę, też nie spała i patrzyła na mnie z promienistym uśmiechem zwyciężczyni.
Odrzuciłem kołdrę. Usiadła, ściągnęła koszulkę, położyła się rozkładając nogi i prezentując jeszcze lekko obrzmiałą cipeczkę. Językiem zacząłem robić sobie dostęp i uwieczniłem ten moment.
Potem położyłem się wygodnie między jej udami, wpiłem się ustami tam gdzie Krzyś był wcześniej, chwyciłem za sutki i zsynchronizowałem moje ruchy z jękami Beaty.
- Mhhhh- mruknęła Karolinka, wplatając palce w moje włosy
Będzie mi brakować tego miejsca – pomyślałem.
To koniec tego cyklu naszych przeżyć.
Przygotowuję następny, który będzie opisywał ukierunkowanie naszej drogi do „lifestyle”. Wszelkie komentarze, łapki i uwagi jak zwykle mile widziane. Inspirują do dalszej pracy
7 komentarzy
Zaniemówil
Siemka kozak opowiadanie czyli na 100% będą kolejne części tylko narazie przerwa?
Kozak by było!
eksperymentujacy
@Zaniemówil Będzie - mam material tylko czasu na opracowanie brakuje
Dzięki za komentarz
Jestem Graczem
Kiedy będzie coś nowego? Długo już nic nie ma :(
Aulog
Koniec :(((
Tak pięknie się rozwijało.
eksperymentujacy
@Aulog będzie ciąg dalszy ale chwilowo jestem bardzo zajęty
Czarly
kiedy nowa część
eksperymentujacy
@Czarly trochę cierpliwości
Helen57
Wspaniałe opowiadanie ..Super pieszczoty cipeczki po..................
Egon
Brawo!
Tylko nie każ długo czekać na następne opowiadania.
Czarly
jak zwykle pierwsza klasa czytając twoje opowiadania przeżywam emocje jakbym w tym uczestniczył tak trzymać
eksperymentujacy
@Czarly Dzięki