Poznawanie siebie - gorący dzień w pracy cz.2
Był taki twardy, gotowy by wręcz rozerwać jej ociekającą sokami cipkę. Momentami czuła go, gdy się o nią ocierał. Wówczas niczego nie pragnęła mocniej, niż mieć go ...
Był taki twardy, gotowy by wręcz rozerwać jej ociekającą sokami cipkę. Momentami czuła go, gdy się o nią ocierał. Wówczas niczego nie pragnęła mocniej, niż mieć go ...
Nie da się ukryć ze po ostatnim incydencie, chodziłem napalony jak nigdy. Marzyłem żeby złapać Justynę jej okrągła pupę, podciągnąć do góry i założyć na mojego ...
Wciąż oblepiona spermą Aleksa Anka wróciła do domu. O tej godzinie i tak szansa, że spotka kogokolwiek na swojej drodze była minimalna. Uczucie zbrukania nasieniem kolegi z ...
Czekaliśmy na niego w pokoju hotelowym już dobre pól godziny. Przyjechaliśmy wcześniej, by móc się odświeżyć oraz by Arletka mogła się przebrać. Kupiła na tę ...
Całujemy się jeszcze chwilę. Widzę jak nasz gość leży na łóżku i nakłada prezerwatywę na swojego wielkiego fiuta. Już jest gotowy. Podchodzisz do niego i dosiadasz go ...
Cały wieczór rozmawialiśmy, marzyliśmy i opowiadaliśmy o swoich żądzach i pragnieniach. Pierwszy raz otworzyłem się tak bardzo przed kobietą. Było nam idealnie. Moje ...
Nigdy nie podejrzewałem siebie o skłonności biseksualne, jednak dla Ani, po tym, co się wydarzyło, byłem gotów zrobić wszystko. Byłem zakochany w cudownej kobiecie, ona ...
Roberta znała od 3 lat. Pracują razem. 38-letni facet, który na nią działa, podnieca ja na co dzień w pracy. Lubi jego towarzystwo. Na spotkaniach firmowych widzę jak ...
Miała jedno marzenie. Nie! To nie było tylko marzenie. Już przecież kiedyś to przeżyła. Co jakiś czas wracało do niej to szczególne wspomnienie. Teraz prawie tak ...
ROZDZIAŁ 11/11 *** NIEDZIELA – Dobrze, wystarczy już! Przestań mnie obcałowywać, bo dzieci… – Ewa leniwie machnęła dłonią. – Co dzieci? Już ci buziaczka we ...
- Aleee mi błogoooo - powiedziała nie otwierając oczu. Leniwie przeciągnęła się na leżaku. Patrzyłem na moją nagą ukochaną, wygrzewającą się na nagiej plaży ...
Hej Kotek ! - usłyszałem w słuchawce głos żony. -Chata jakoś wygląda, czy zrobiłeś piątkowe gotowanie i jest krajobraz bo bitwie - rzuciła, ale nie było w tym żadnej ...