Mitologia codzienności: Modliszka
Kolacje świąteczne nigdy jej nie stresowały. Czas przeszły. W tej chwili była roztrzęsiona jak galaretka, którą pokryła, niesione w ikeowskim pojemniku, ciasto. Przed ...
Kolacje świąteczne nigdy jej nie stresowały. Czas przeszły. W tej chwili była roztrzęsiona jak galaretka, którą pokryła, niesione w ikeowskim pojemniku, ciasto. Przed ...
Dopiero po tygodniu od naszej przeprowadzki udało nam się wyprowadzić wszystkie sprawy na prostą. Dom mimo wszystko był niezamieszkały przez dłuższy okres. W pierwszej ...
Ilustracje wygenerowane za pomocą AI. Wszelkie podobieństwo ilustracji, imion, nazwisk, osób i zdarzeń w opowiadaniu do prawdziwych postaci i zdarzeń jest wyłącznie ...
Po raz pierwszy się zakochałam. Nie mogłam się doczekać, kiedy przyjdzie. Czekałam na niego nie mogąc spać. Wreszcie godzina dziewiąta a ja stałam pod drzwiami i ...
- Maaartaaaaa. Telefon do ciebie, jakiś chłopak – zawołała mnie mama z dołu. - Idę – odkrzyknęłam ucieszona, że Wojtek mnie odnalazł i spotkamy się jutro do ...
Nie miałam pojęcia skąd Remigiusz i jego koledzy wytrzasnęli ogromny wózek transportowy, z którym się u nas pojawili. Dotychczas widywałam takie cuda tylko w ...
Dwa ostatnie tygodnie roku szkolnego przypominały istne piekło. Uczniowie biegali za nauczycielami, chcąc poprawić stopnie. Nauczyciele starali się im wytłumaczyć, że ...
Starszy mężczyzna z impetem trzasnął drzwiami do pokoju nauczycielskiego. Siedząca w nim nauczycielka biologii aż podskoczyła z wrażenia. - Panie Staszku co się stało? ...
Otworzyłam oczy, nie mając bladego pojęcia co się ze mną dzieje. Widok za oknem pozwalał sądzić, że albo jest już wczesny ranek, albo jeszcze późny wieczór. Powinnam ...
Poniedziałek rozpocząłem w świetnym nastroju : gdy balansując pomiędzy marzeniem sennym a rzeczywistością leżałem na wznak to jedna z pierwszych świadomych myśli była ...
- Dzień dobry pani Beato. Marta z tej strony. Dzwoniła pani. - Cześć. Miło, że oddzwoniłaś. - Do pani zawsze. - Dzwonię, bo chciałabym cię namówić na spotkanie. - We ...
Dorota wchodząc do budynku szkoły miała wrażenie, że wszystkie oczy skierowane są na nią. Z reguły nieprzytomne twarze uczniów przed 8 rano, tym razem zdawały jej się ...