Marta N. - cz. dwudziesta dziewiąta
Mama po wyrażeniu swojego zadowolenia, ponownie zabrała się za mnie, jakby chciała wynagrodzić mi się za te wszystkie doznania, które jej zafundowałam. Nie miałam nic ...
Mama po wyrażeniu swojego zadowolenia, ponownie zabrała się za mnie, jakby chciała wynagrodzić mi się za te wszystkie doznania, które jej zafundowałam. Nie miałam nic ...
Remont nowej sali opóźnił się o dwa tygodnie. Ze względu na pilny powrót do pracy szefa ekipy budowlanej skleconej na potrzeby Agaty. W międzyczasie Olek z pomocą Adama ...
Upłynęło kilka słonecznych, letnich dni i nadeszła sobota. Ania, która zakończyła prowadzoną przez siebie sprawę, uprzedziła współpracowników, że bierze sobie wolne ...
Już samo myślenie o tym, co się wydarzyło przepełniało go ostrym bólem a co dopiero opowiadanie o tym kolejny raz i to obcym osobom. Całą noc przespał bez pobudki czy ...
Martyna chyba zrozumiała mnie, bo nie zadając dalszych pytań, okraczyła Piotrka i stojąc w rozkroku nad jego głową, pozwoliła mu przez chwilę podglądać ją od dołu ...
Tamara też nie czekała i sama podeszła do Małgorzaty, aby pożegnać się z nią. - Do widzenia pani Małgorzato. Mam nadzieję, że jeszcze nieraz się zobaczymy. Co do ...
Przy recepcji czekałem jako pierwszy. Zanim do mnie dołączyły wypiłem porcję wódki wymieszanej z pepsi. Zawsze miałem obawy przy popijaniu wódki gazowanymi napojami ...
Po swojej wypowiedzi spodziewał się jakiejś niespodziewanej reakcji, ale nie aż tak gwałtownego i spontanicznego zachowania Tamary. Jeszcze nie skończył mówić, kiedy ...
Filip po wypowiedzi Tamary, świadczącej o jej wielkim zaufaniu do niego i zdającej się całkowicie na jego decyzję w zakresie nabycia tej nieruchomości, jako miejsca ...
Może nie do końca było tak, jak się początkowo wydawało, bo Robert słysząc krzyk Kasi, faktycznie przestał udawać, że śpi. Poderwał się z posłania i usiadł ...
Victoria słysząc słowa Kasi, nie zamierzała udawać, że jest zagniewana czy rozeźlona. Uśmiechnęła się do niej życzliwie, a Kasia odetchnęła z ulgą, widząc jej ...
Robert słysząc słowa, a także widząc minę i spojrzenie Kasi, spoważniał. - Kasiu, jak ty możesz o czymś takim myśleć i mówić? Masz niecałe czternaście czy ...