Nieziemska rozkosz cz.4
Wstałam bardzo wcześnie uśmiechnięta od ucha do ucha. Wciąż nie mogłam uwierzyć w to, że taki mężczyzna zainteresował się akurat mną. Wzięłam gorący ...
Wstałam bardzo wcześnie uśmiechnięta od ucha do ucha. Wciąż nie mogłam uwierzyć w to, że taki mężczyzna zainteresował się akurat mną. Wzięłam gorący ...
Cały dzień nie mogłam się doczekać tej kolacji. Pierwszy raz w życiu czułam się tak wyjątkowo. Ally nie uszła uwadze moja ekscytacja. -A co Ty się tak cieszysz? ...
Obudził mnie dzwonek telefonu,jak z resztą każdego dnia. Niewyspana sięgnęłam po aparat i zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć usłyszałam krzyk przyjaciółki: -Eve ...
-Pośpiesz się,on nie będzie wiecznie czekał- krzyknęła Ally przez telefon,na co ja przewróciłam oczami i się rozłączyłam. Spojrzałam w lustro,w krótkiej,czarnej ...
Mia! Wstawaj, do cholery- Głos Evy odbił się echem w mojej głowie. Kac po wczorajszej imprezie dawał już o sobie znać. -Nie krzycz, głowa mi pęka- wymamrotałam z bólem ...
Szare oczy. Jedyna rzecz jaką jestem w stanie zapamiętać z mojego snu, snu który pojawia się od jakiegoś czasu każdej nocy. Zawsze jestem w tym samym miejscu, sama. A ...
Powinna czuć żal, smutek, rozczarowanie, bo znów się zawiodła. Jednak jedyne, co czuła, to wściekłość. Była wściekła, ponieważ znowu dała zrobić z siebie ...
Następnego dnia zastanawiałam się, co Kevin miał na myśli... Nie, dobra, wiem, co miał na myśli, ale zastanawiało mnie jednak coś innego. Czy jeżeli odmówię mu seksu ...
- Że co? Pan sobie teraz żartuje? Czym, do cholery, jest miastenia?! Wkręcacie mnie, prawda? - patrzyłam zszokowanym wzrokiem na dwóch lekarzy stojących przede mną ...
Poszliśmy do knajpy, której nie znałam, i w której nie sądziłam, żeby spotkać znajomych. Skoro Kevin ma tylko na kilka godzin udawać mojego faceta, nie ma sensu ...
– Co? Gdzie? – spytałam, aby się upewnić, że dobrze usłyszałam. Oparł się ramieniem o framugę drzwi. – Słuchaj, Nicole. Jeżeli mamy udawać parę, to musimy ...
– Kim, do cholery?! – spytałam, nadal nie wierząc, że to, co usłyszałam, może być prawdą. – Przecież my się nawet jakoś szczególnie ani nie lubimy, ani nie ...