Zdzi*a cz. VI
Nie broniłem się. Już wcześniej zdałem sobie sprawę, że odkąd zrobili ze mnie marionetkę, tak naprawdę nie miałem po co żyć. Nie mogłem wyjść na prostą, nie ...
Nie broniłem się. Już wcześniej zdałem sobie sprawę, że odkąd zrobili ze mnie marionetkę, tak naprawdę nie miałem po co żyć. Nie mogłem wyjść na prostą, nie ...
Nazajutrz czekała na mnie po pracy. Byłem zbyt zmęczony, by się tym przejąć. Cały dzień spędziłem na załatwianiu spraw związanych z pochówkiem barmana. Wściekły jak ...
Pewnie jesteście ciekawi, co było przyczyną śmierci barmana. Otóż... to nadal jest tajemnicą. Na ciele miał tyle śladów po igłach – świeżych i nowych, że nie ...
Przedstawiła się jako Aniela. Szczerze mówiąc mogła powiedzieć cokolwiek, a i tak byśmy uwierzyli w każde jej słowo. Ciężko było nam się zdecydować na czym skupić ...
Rok, w którym do nas zawitała nie był dla mnie łaskawy. To właśnie w '89 podpadłem największemu łajdakowi, jaki panował w naszej okolicy. Choć wcale mi się nie ...
Niebo i piekło żyło w niej od zawsze. Byłem tego pewien od chwili, gdy ujrzałem ją po raz pierwszy. Zadziwiające jest, że z taką samą łatwością potrafiła zarówno ...
Po ataku w domu, kiedy została zerżnięta we własnym ogrodzie, Anna stwierdziła, że dalsze środki ostrożności nie mają sensu. I tak ją dopadnie. Powróciła więc, do ...
Wraz z upływem dni Anna traciła czujność, incydent z chłopakiem odpływał w zapomnienie a podjęte środki ostrożności (unikanie komunikacji publicznej i niebezpiecznych ...
Uwaga wstępna: Napisał do mnie pewien czytelnik i zdradził swoje fantazje, dominacja młodego chłopaka nad dojrzałą nomen omen ustosunkowaną kobietą z szantażem ...
Gorący strych idealnie spełnił oczekiwania Adama. Ułożył dziewczynę na podłodze i zszedł na dół po miskę, ręczniki i wodę. Cały czas była wpół omdlała i ...
Kolacja zakrapiana alkoholem ciągnęła się w nieskończoność, faceci bawili się znakomicie. Paulina raz po raz lądowała na czyichś kolanach. Wymacane i podrażnione do ...
Miała taki sposób, żeby się wyluzować: papieros, kierownica, głośna muzyka, szybka jazda. Do pewnego czasu uchodziło to w Warszawie bezkarnie, potem trzeba było wiedzieć ...