Opowiadania z tagiem #pożadanie - str 3

  • Judyta cz.III

    Wieczorową porą leżeliśmy sobie na kanapie. Powoli zapadał zmierzch. Dookoła robiło się coraz bardziej szaro. Judyta wtuliła się we mnie całą sobą. Uwielbiałem, gdy ...

  • Judyta cz. II

    Nakręcony? To było mało powiedziane. Byłem zakręcony na jej punkcie, jak butelka oranżady. Taka była prawda i nie bójmy się tych słów. To było istne wariactwo, ale w ...

  • Judyta

    Cała ta historia zaczęła się pod koniec maja. Dokładnie w ostatni jego dzień. Była to sobota. Dałem namówić się kumplowi, aby wyskoczyć w piątek do Klubu. Klub, to ...

  • Śpiąca królewna /bajka erotyczna/

    Jest to swobodna wariacja na temat bajki autorstwa Charles’a Perraulta pod tym samym tytułem, którą popełniłem. ..... Ta historia miała swój początek ponad sto lat temu ...

  • Szybki numerek

    To stało się nagle i niespodziewanie. Po prostu. Zupełnie jakby rozpędzona ciężarówka grzmotnęła w nas stojących na chodniku. Niektórzy określają to mianem pioruna ...

  • Ciocia Beata

    Ach te wszystkie Ciocie albo koleżanki naszych Mam, które przewijały się przypadkiem przez nasze nastoletnie życie. Gdyby nie one, to nie poznalibyśmy czym różni się ...

  • Wakacje 15

    Obudził mnie dudniący o dach deszcz. Nie zwiastował niczego dobrego. Nie był intensywny, a ciągły, co nie napawało mnie optymizmem. Nie chciałam ostatnich sześciu dni ...

  • Nocna Gra - Część II

    Bladowłosa. Frustrująca piękność. Intrygująca istota, będąca powodem mojego totalnego, umysłowego i cielesnego odlotu. Jestem człowiekiem o całkiem pokaźnym ...

  • Pokuta 10.

    Nie miałem bladego pojęcia, ile czasu minęło. Czułem się jak człowiek, któremu zawalił się dom i siedzi w szoku obok czekając na ratowników. Znałem takie obrazy z ...

  • Wakacje 6

    Wylądowaliśmy u mnie. Zadecydowała o tym moja troska o to, żeby nie zostawiać mojego synka samego na całą noc. Robert powoli dokuśtykał. Miał o tyle trudniej, że ...

  • Nago przez slumsy (inne spojrzenie) kontynuacja

    Wg. pomysłu Historyczki. Otworzyłem drzwi mieszkania i przepuściłem Martę przed sobą. Weszliśmy do dużego pokoju szumnie nazywanego przeze mnie: salonem. - Ładnie ...