Zakazany romans
Piątkowe popołudnie, rodzice wyjechali na weekend, normalnie Wiesiek poszedłby z kolegami na piwo albo zaprosił ich do siebie i urządził jakąś imprezkę, ale niestety ...
Piątkowe popołudnie, rodzice wyjechali na weekend, normalnie Wiesiek poszedłby z kolegami na piwo albo zaprosił ich do siebie i urządził jakąś imprezkę, ale niestety ...
Majówka, długo wyczekiwany moment aby zaczerpnąć odpoczynku od codziennej pracy i natłoku obowiązków. Tuż po pracy odwoziłam już wówczas czteroletniego syna do moich ...
Oczami Emily… Po długiej rozmowie z Lucasem udało mi się zasnąć. Niestety spokojny sen nie bym mi przeznaczony, ponieważ budziłam się bardzo często próbując odgonić ...
Budząc się rano z lekkim bólem głowy, czułem przyjemne promienie słońca opadające na zamknięte powieki. Nie chciałem zbyt szybko wstawać, delektując się apetycznym ...
Wyruszamy z samego rana, pogoda przestaje nam dopisywać, całą drogę niebo jest zachmurzone. Momentami pada dość mocno deszcz i musimy szukać miejsca do schronienia się. Do ...
– Kacper Biały poproszę z aspirantem Kowalskim. Dzwonił do mnie kilkanaście minut wcześniej. Chwilę trwało zanim zjawił się przy słuchawce. Zupełnie jakby nie mieli ...
Siedząc nocą na tarasie, wynajętego domku, popijałem Burbon i słuchałem uważnie historii Justyny. Z każdym słowem żony moje początkowe oburzenie i złość ustępowało ...
Po tym, co się wydarzyło u Baranowskich i po mojej masturbacji musiałam wejść pod prysznic. Uwielbiałam robić to w letnie wieczory. Zasunęłam roletę w łazience i lekko ...
W niemieckim są tysiące, a może nawet miliony słów. Czy na pewno znam je wszystkie? Uczyłam się tego języka od podstawówki i miałam do niego większy zapał niż do ...
Niezadowolona Rusty mruknęła pod nosem ,,Gratuluje’’ i opuściła gabinet Profesor McGonagall trzaskając drzwiami. Miała cichą nadzieję, że to właśnie Gabriella ...
Moje całe dotychczasowe życie okazało się do dupy. A chyba powinnam być z niego raczej zadowolona. Mam dwadzieścia pięć lat, niezłą pracę, ładne mieszkanie. Znajdzie ...
- Nie jesteście jeszcze głodni? - Głos mamy wyrwał mnie nagle z zapatrzenia. - Trochę jesteśmy - odparł ojciec, ziewając. - To może się już zbierajmy? - zaproponowała ...