Miesiące malowane marzeniami - marzec
Stałam na szpitalnym korytarzu, wdychając sterylny zapach, który zalegał niczym smog w każdym kącie budynku. Miałam gęsią skórkę i drżały mi dłonie. Ale to ...
Stałam na szpitalnym korytarzu, wdychając sterylny zapach, który zalegał niczym smog w każdym kącie budynku. Miałam gęsią skórkę i drżały mi dłonie. Ale to ...
Zapadał zmrok niczym tajemnicza zasłona, która przynosiła chłód. Pierwsze gwiazdy migotały w oddali, ale za chwilę bledły przy świetle ulicznych latarni. Wracający do ...
Delikatny wiatr poruszył gałęziami pobliskiego drzewa, niczym znak od losu lub przestroga. Studentka miała niewielki wybór, co dalej ma zrobić. Wrócić do mieszkania, gdzie ...
Nadpobudliwość Jego zegar biologiczny nastawiony kilka godzin wcześniej kazał go obudzić o dziesiątej. Nikodem leżał w swoim łóżku i poważnie się zastanawiał nad ...
Tydzień później wstałem przed Nanami. Zabrałem się do robienia śniadania, aby trochę jej zrekompensować, to co zaplanowałem. Nie było to zbyt przyjemne, ale powinno ...
Kiedy nowe opony były już w warsztacie znajomy zadzwonił, że mogę przyjechać. Po pracy poszedłem prosto do nich. Drzwi otworzyła Marta: - Cześć- powiedziałem nieco ...
W oczach Kamila widziała skruchę, ale nie mogła teraz zmięknąć niczym naiwna małolata. Przypomniała sobie jak zawarli razem układ, który miał na celu zemstę ze strony ...
Ze snu zbudził go intensywny zapach kawy. Wiele razy cierpiał z powodu spania na kanapie, ale zapominał o tym, kiedy oglądał filmy do późnych godzin nocnych. Jego ...
Kilka minut przed dziewiątą czekał w ogródku piwnym na swojego przyjaciela. Słońce już od samego rana dawało się we znaki. Czuł się lekko mokry z tego powodu, ale w ...
Widząc minę siostry, przypominającą przestraszonego dzieciaka, Weronika szybko wybiegła do kuchni. Wyciągnęła z lodówki sok pomarańczowy i nalała do szklanki. Na raz ...
Wtedy stało się coś czego w ogóle się nie spodziewałem. Zauważyłem pewien ruch przy stoliku po drugiej stronie restauracji. Przetarłem oczy ze zdziwienia, ale nie dałem ...
- Lecisz do ojca - Ty chyba żartujesz? - Nie tym razem. - po minie matki od razy wiedziałam, że to nie żart. - Tym razem przegiełaś. - Nie radzisz sobie ze mną i co? Do ...