Siedemnastolatka podróż w czasie(pożegnanie)
Nadszedł dzień pogrzebu. Jednocześnie pożegnania z moją mamą. Byłam tego dnia bardzo smutna. Siedziałam wtedy na krześle w kuchni przeglądając zdjęcia swoje i mamy ...
Nadszedł dzień pogrzebu. Jednocześnie pożegnania z moją mamą. Byłam tego dnia bardzo smutna. Siedziałam wtedy na krześle w kuchni przeglądając zdjęcia swoje i mamy ...
Ciemność przeszył snop światła, który padał na egzotyczne liście, niczym poszukujący ich radar. Musieli się przemieszczać i to w miarę szybko. Rudowłosa czuła, że ...
Najchętniej zastrzeliłabym te jego okropne dłonie, którymi próbował mnie rok temu dotknąć, ale jedyne co teraz robiłam, to stałam z wymalowanym strachem na twarzy ...
Pojechaliśmy do domu. W drodze do domu odebrałam telefon. Zdzwoniła moja ciocia powiedziała że moja matka zmarła. W tym momęcie cały mój świat legł w gruzach ...
Zamknął za sobą drzwi i dopiero teraz spojrzał na twarz prezesa. Majestatyczna łysina w połączeniu z szyderczym, kpiącym uśmieszkiem i zmarszczonymi w grymasie złości ...
Czuła złość i zawód, że nie do końca była szczera wobec rodziców. Ściągając ich tutaj pod pretekstem spędzenia romantycznego wieczoru z Olkiem nieco nadwyrężyła ...
Obudziłam się, czując, jak przez moje całe ciało przechodzi dreszcz. W pokoju było cholernie zimno. Rozejrzałam się, przecierając dłonią oczy. Elyas leżał obok mnie ...
Otworzył oczy i ciężko westchnął, bo choć przespał całą noc to prześladowca nie odpuścił. Czuł się fatalnie a przecież obiecał Jarockiemu, że nigdy więcej nie ...
Obudziło ją gaworzenie córki, do której przytuliła się mocniej leżąc nadal z zamkniętymi oczami. Bała się je otworzyć, jakby nie chciała zauważyć pustego miejsca ...
Edith bacznie mi się przyglądała. -Zaraz...co ty masz na głowie?- zmarszczyła brwi, podchodząc do mnie. -Sama farbujesz włosy? -Właściwie to...- jąkałam się. Elyas ...
Obudził ją promień światła, który uporczywie zatrzymał się na jej twarzy. Zmrużyła oczy, z trudem próbując zorientować się gdzie się znajduje i dlaczego. Ręce i ...
Usiadłam na krześle, które przyniosłam z kuchni i spojrzałam na swoje odbicie w lustrze. -Powinieneś założyć rękawiczki.- poleciłam, robiąc przedziałek na środku ...