Przeklęty: Brann. Część 1, rozdział 8
Brann, czekając na Catrionę, z uwagą wpatrywał się w stado kruków. Nigdy wcześniej nie widział ich tak dużo; wydawało mu się, że z każdym dniem ptaków jest coraz ...
Brann, czekając na Catrionę, z uwagą wpatrywał się w stado kruków. Nigdy wcześniej nie widział ich tak dużo; wydawało mu się, że z każdym dniem ptaków jest coraz ...
W ciszy. Niedawno na czacie, facet w tarcie rozmowy, ni z gruszki ni z pietruszki, zapytał czy miałam seks w ciszy. Ponieważ z natury jestem bardzo przy tym impulsywna więc ...
Tego dnia kilku młodych mężczyzn miało stanąć do walki z samym Krukiem, aby sprawdzić swoje umiejętności bitewne. Po intensywnym okresie przygotowań, kiedy to ...
W obozie, który Cameronowie rozbili w drodze do Toll an t-sionnaich, czekała na męża zła i mocno zdenerwowana Ingrid. Od czasu do czasu wychodziła z wielkiego namiotu, by ...
Marana struchlała widząc przy wejściu do wieży nieprzytomnego Kruka. Sparaliżował ją strach tak wielki, jak wtedy, gdy jako czternastoletni chłopiec postanowił zmierzyć ...
Właśnie mijał dany przez Kruka termin, by wywiązać się z jego rozkazu i przybyć do Urchadain. Żaden z pomniejszych klanów, będący pod kuratelą Branna, nie ...
Myślałam, że nic mnie już nie zaskoczy. Przeżyłam rozstanie z Jackiem. Facetem, o którym marzyłam, że to właśnie on będzie tym moim pierwszym, fantazjowałam o tym jak ...
Zawsze miałam pijaków, narkomanów, hazrdzistów, zdrajców i złodziei za podłych ludzi i śmieci bo to ja byłam tą przykładną i nie pijąca samotniczka ,ale tylko tak mi ...
Marlena siedziała na brzegu łóżka, ręce drżące. W półmroku pokoju ukazała się Julia, jej córka, której śmierć wciąż była dla niej nie do pojęcia. Julia ...
- Pojebało cię stary, przecież oni ci dom rozpierdolą. – Stwierdził Tomek, po czym wyprowadził na garde kumpla serie ciosów zbyt skomplikowaną, i dynamiczną, by ją tu ...
Coraz chłodniejsze, jak i krótsze dni zwiastowały nadchodzący listopad. W jednym ze średniej wielkości miast w centralnej Polsce wybrzmiał ostatni dzwonek, oznajmiając tym ...
Nick: crazyhotboy94 Wiek: 22 lata z hakiem Miasto: Nowy Sącz - Hmm, daleko - mruknął. - Ciekawe jak bardzo. Odległość: 88.6 km. Bywało gorzej. Przecież jeździł 100 km i ...