Przeklęty: Brann. Część 2, rozdział 11
Gdy Balor skonał, szklana tafla odgradzająca Morrigan rozsypała się na tysiące drobnych kawałków. W kobiecą twarz – i tak już mokrą od łez – uderzyły z ogromną ...
Gdy Balor skonał, szklana tafla odgradzająca Morrigan rozsypała się na tysiące drobnych kawałków. W kobiecą twarz – i tak już mokrą od łez – uderzyły z ogromną ...
Rozdział V Zanim Klaudia zeszła do strefy SPA, postanowiła przez kilka minut przygotowań powspominać ostatnie pół godziny. Spacer z Maksymilianem ograniczył się do ...
Przyglądając się śpiącej Karen, Brann rozmyślał o tym, jak dziwnym zjawiskiem jest czas. Bywa, że minuta dłuży się jak godzina, a godzina mija równie prędko jak ...
Utwór ten jest fikcją literacką. Wszelkie nazwy postaci, miejsc i zdarzeń są wytworem wyobraźni autora. Wszelkie podobieństwo do autentycznych osób żywych lub zmarłych ...
Wczorajszy dzień zapamiętam na długo. Chyba właśnie wyczerpałam limit pecha na cały rok. Ale nie myślcie sobie, że zapomniałam o swoim planie wobec Samuela i Aleksa — ...
Rozdział IV Po wyjściu Rafała zrobiło się nagle pusto. Czuć było jego nieobecność. Jakby istota rzeczy opuściła pokoje. Ta świdrująca cisza wypełniająca ...
Brann, czując obok siebie poruszenie, natychmiast się przebudził. Spojrzał na zalany porannym słońcem pokój, a potem – wpatrzone w niego z lekką nieśmiałością – ...
Drodzy Czytelnicy! Nie jestem w stanie wyrazić, jak bardzo jest mi przykro, że tyle czasu to zajęło – przepraszam Was z całego serca. Życie utrudnia mi pisanie na ...
Rozdział III Po zjeździe z autostrady Rafał skierował samochód ku majaczącej w oddali miejskiej zabudowie Częstochowy. Jednak po zaledwie kilku kilometrach skręcił z ...
Od pamiętnego pocałunku minęły dwa dni. Oboje pilnowali, by nie wchodzić sobie w drogę, spotykając się jedynie podczas kolacji i wymieniając zdawkowe uwagi o pogodzie ...
Rozdział 2 Wybierali się, jak sójki za morze, ale w końcu Klaudii udało się spakować cały bagaż. Zataszczyła go do auta i wpakowała do bagażnika. Czując nagle na ...
Karen od kilku godzin próbowała zasnąć, ale podróż, różnica czasu między Nowym Jorkiem a Szkocją oraz natłok myśli skutecznie odpędzały sen. Pościel była ...