Pamiętnik Rosie Jenner | [Rozdział 8]
~~~~~~Rozdział 8~~~~~~ Cały ranek miałam zamęt w głowie. Wyruszyłam do szkoły, gdy tylko się ubrałam i umyłam. Nie jadłam śniadania, a z domu wyszłam niezauważona ...
~~~~~~Rozdział 8~~~~~~ Cały ranek miałam zamęt w głowie. Wyruszyłam do szkoły, gdy tylko się ubrałam i umyłam. Nie jadłam śniadania, a z domu wyszłam niezauważona ...
Ogólnie chciałabym podziękować Aequor'owi- za słowa otuchy MrHyde- za rozważne uwagi Ness2812- za korektę {}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}}}{}{}{}{} ...
Rzeczywiście, noc okazała się ciągnąć godzinami. Znowu opowiadałam tę okropną historię. Nie widzialam twarzy tych typków, więc nie mają jak ich znaleźć. Teraz ...
Wiele osób mi powtarzało, że jestem zbyt dziecinna. Mimo mojego wieku ,zatrzymałam się w miejscu i nie chcę się z niego ruszyć. Często słyszę słowa " nie ...
Siedziała na piaszczystym wzgórzu i obserwowała, co dzieje się na brzegu morza. A działo się wiele. Plażą szło olbrzymie stado roślinożerców. Brązowawe cielska ...
Tamtego dnia...brutalnie przypomniano ludzkości, o wmawianym poczuciu bezpieczeństwa i upokorzeniu egzystowania w klatce zwanej murem. - Mamo! Tato! Mitsuba! Nie! Ja...wyrżnę ...
Myślicie, że bractwo będzie działało tak cały czas prawda? Wysyłanie pogróżek, listów, wychodzenie z zarośli i znaki na drodze. Nic z tych rzeczy. Jakimś dziwnym ...
Informacja o podejrzeniu morderstwa Sandry wprawiła nas wszystkich w osłupienie. - Dobrze, że zostawiliśmy tam tą nogę. To na pewno oni... sami wystawili się policji ...
Dzień 5. Miesiąc nieznany (muszę się w końcu kogoś zapytać), niedziela. Rok 2017. Dalej szpital. Wojna powinna być neutralna dla muzyki. Często, gdy jedna z armii ...
Dzień 4. Miesiąc nieznany, sobota. Rok 2017. Szpital. Gdzie Ja jestem? A, no tak. W szpitalu. Otwieram powoli oczy, ponownie biały sufit. Czasami wpatrując się w niego ...
-Niech ktoś zadzwoni do jego rodziców…. zostań na razie przy nim… słaby dzień sobie… mamy urwanie głowy w… Znowu te okropne, marne strzępki słów, które tylko ...
Dzień 2. Miesiąc nieznany, czwartek. Rok 2017. Dom. Może jednak mam wybór? Wciąż żyję, nie znalazłem się Tam. I nie, nie mam wyboru. Wzdycham głośno i długo, sięgam ...